"Nasi wyborcy kompletnie tego nie rozumieją. Są plotki o rozstaniu się"
"Nasi wyborcy kompletnie tego nie rozumieją. Są plotki o rozstaniu się"
Goście programu 7. Dzień Tygodnia w Radiu ZET komentowali wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego. – Pan Donald Tusk bardzo skutecznie zjadł swoje przystawki – mówi Marcin Horała, niedoszły europoseł z Prawa i Sprawiedliwości. I dodaje, że wynik wyborczy PiS jest dobry, ale nie powinien też nikogo usypiać.
7. Dzień Tygodnia w Radiu ZET. Politycy komentują wyniki wyborów
W wyborach do Parlamentu Europejskiego - według oficjalnych danych, które podała PKW - Koalicja Obywatelska zdobyła 37,06 proc. głosów, Prawo i Sprawiedliwość - 36,16 proc., Konfederacja - 12,08 proc., Trzecia Droga - 6,91 proc., a Lewica - 6,3 proc. Frekwencja wyniosła 40,65 proc.
Zdaniem Marcina Horały z PiS słabe wyniki Trzeciej Drogi i Lewicy to efekt polityki Donalda Tuska. – Bardzo skutecznie zjadł swoje przystawki – ocenia. – Rząd jeszcze porządzi przez parę lat, chociaż Polski szkoda i spokojnie sobie wrócimy do władzy. To jest jeden z możliwych scenariuszy. Natomiast uważam, że powinniśmy też wyciągać wnioski i wychodzić ofensywniej i śmiało w nowe obszary – dodaje.
Redakcja poleca
2
Piłka w rękach koalicjantów skazanych na hegemonię KO. Nie mają trzeciej drogi
2
Minister stracił immunitet. "Procedowaliśmy w trybie ekspresowym"
– My jako Nowa Lewica jesteśmy dużą partią z tradycjami i nie damy się wessać jakieś innej partii – odpowiada nowowybrana europosłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus. – To, że akurat teraz upadliśmy, to nie znaczy, że mamy leżeć na tej glebie, tylko trzeba się pozbierać i zrobić wszystko, żeby w przyszłości ten wynik był lepszy – mówi.
– Przez to, że część Lewicy jest w rządzie, a część poza rządem, nasi wyborcy kompletnie tego nie rozumieją. […] Są plotki o rozstaniu się, ale trzeba schować emocje do kieszeni, wyspać się, a potem podejmować decyzje – zaznacza.
Z kolei PSL tłumaczy wyborczą porażkę brakiem dyscypliny elektoratu. – Przestrzegałbym przed takimi wnioskami, które wyciągały prominentne postaci naszego sojusznika politycznego, o rozejściu się. To bym zalecał obu paniom z Polski 2050 – podkreśla senator Jan Filip Libicki. W kontekście przyszłorocznych wyborów prezydenckich dodaje: – Jeśli nasi sojusznicy mówią o rozejściu się jeszcze przed wyborami prezydenckimi, to trudno, żebyśmy zostali przy kandydaturze Szymona Hołowni.
Całą rozmowę Andrzeja Stankiewicza z gośćmi programu 7. Dzień Tygodnia w Radiu ZET można zobaczyć na RadioZET.pl
.
Źródło: Radio ZET
Nie przegap