Ogromna ulewa w Mościcach i podtarnowskich miejscowościach. Drogi zamieniły się w strumienie. Są liczne podtopienia i zalane budynki
Zalane piwnice prywatnych domów i szkoły, a także ulice i chodniki – tak wygląda bilans potężnej ulewy, która przeszła w środę (22 maja) po godz. 19 przez zachodnią część Tarnowa oraz sąsiednie miejscowości. Ze skutkami podtopień walczy kilkudziesięciu strażaków.
Ogromna ulewa w Mościcach i podtarnowskich miejscowościach. Drogi zamieniły się w strumienie. Są liczne podtopienia i zalane budynki
Ulewa nad zachodnim Tarnowem
Mieszkańcy Mościc mówią o ścianie ulewnego deszczu.
- Choć godzina była jeszcze młoda, to nagle zrobiło się czarno i zaczęło coraz mocniej padać. Opad był tak intensywny, że studzienki nie były w stanie go pomieścić. Woda zaczęła gromadzić się na ulicy i przelewać się na posesje – mówią osoby, których domy znajdują się w rejonie ulic Norwida i Sienkiewicza.
To już kolejny raz, kiedy zmagają się ze skutkami podtopień. Zalane zostały nie tylko piwnice w budynkach prywatnych, ale także w IV Liceum Ogólnokształcącym. Pod wodą znalazło się także skrzyżowanie ul. Norwida i Sienkiewicza. Wielkie rozlewisko utrudniało przejazd samochodom.
Zalane budynki i poszkodowanych mieszkańców odwiedził w środę prezydent Tarnowa - Jakub Kwaśny.
Zalane podtarnowskie wsie
Intensywnie padało także w sąsiednich miejscowościach. Strażacy wyjeżdżali na sygnale do godz. 20.30 już ponad dwadzieścia razy. Poza Mościcami pomagali także w odpompowywaniu wody z zalanych piwnic, rowów i dróg w Rzuchowej, Zgłobicach, Zbylitowskiej Górze oraz w gminie Wierzchosławice.
W pozostałej części Tarnowa aż tak bardzo nie padało. Deszcz nie wyrządził większych szkód. Przejezdne były m.in. drogi pod wiaduktami kolejowymi.
Synoptycy wydali ostrzeżenie drugiego stopnia przed burzami, którym mogą towarzyszyć silne opady deszczu, a miejscami również gradu. Te mogą występować również w nocy.
[promo]5657;1;Bądź na bieżąco i obserwuj[/promo]