Jesz jagody prosto z krzaczka? Uważaj na tego pasożyta. Może rozwijać się w wątrobie, a nawet w mózgu. Zobacz, jak się go pozbyć z jagód

Pyszne i niezwykle zdrowe jagody zbierane o tej porze roku w lesie to największy przysmak lata. Jeśli kusi cię, aby jeść je prosto z krzaczka lepiej się powstrzymaj. Możesz zarazić się groźnym pasożytem, którego larwy rozwijają się w wątrobie, płucach, a nawet mózgu. Wywołuje on bąblowicę nazywaną często „chorobą brudnych jagód", która może doprowadzić nawet do śmierci. Sprawdź, czym jest bąblowica i w jaki sposób myć jagody, żeby się nią nie zarazić.

Dlaczego trzeba myć jagody?

Jagody leśne są smaczne i będąc w lesie nie możemy się oprzeć, żeby nie skosztować ich prosto z krzaczka. Wiele jednak ryzykujemy, ponieważ na nieumytych owocach mogą znajdować się jaja groźnego pasożyta. „Chorobą brudnych jagód”, czyli bąblowicą możemy się zarazić jedząc niemyte owoce szczególnie leśne takie jak jagody (a dokładniej borówka czernica) czy poziomki, ale też inne brudne owoce i warzywa czy też surowe mięso.

Bąblowica nazywana „chorobą brudnych jagód” to odzwierzęca choroba pasożytnicza, którą wywołuje tasiemiec bąblowcowy (bąblowiec). Racool_studio/freepik.com

Niektóre osoby przestrzegają dzieci mówiąc im, żeby nie jadły brudnych jagód, bo lisy na nie sikają i roznoszą w ten sposób choroby. Jest w tym wiele racji, ponieważ jaja bąblowca mogą znajdować się w odchodach, a dokładnie w kale zwierząt leśnych takich jak właśnie lisy, wilki, rysie, jenoty, ale też nieodrobaczane psy i koty. Z tego względu rosnące blisko ziemi jagody czy poziomki w bardzo łatwy sposób mogą zostać skażone jajami pasożyta. Dlatego zawsze należy myć jagody przed jedzeniem. W przeciwnym razie możemy zarazić się groźną dla zdrowia i życia bąblowicą.

Bąblowica – czym jest „chorobą brudnych jagód”?

Bąblowica (echinokokoza) to odzwierzęca choroba pasożytnicza, którą wywołuje tasiemiec bąblowcowy (bąblowiec). Istnieją dwa rodzaje tej choroby: bąblowica jednojamowa i wielojamowa, przy czym ta druga jest najbardziej niebezpieczna dla życia. Pasożyt bytuje w jelicie cienkim głównie lisów, ale też wilków czy rysi, dużo rzadziej psów i kotów, które nie są regularnie odrobaczane.

Jego jaja są wydalane wraz z kałem zwierząt i trafiają na runo leśne, skąd w łatwy sposób mogą zostać przeniesione na rosnące nisko jagody czy poziomki. Tasiemiec ma ok. 2 mm, a jego jaja zaledwie ok. 0,04 mm i nie są dostrzegalne gołym okiem. Jaj pasożyta nie zauważymy więc na skażonych nimi owocach leśnych.

Po zjedzeniu brudnych jagód zainfekowanych jajami tasiemca trafiają one do naszego układu pokarmowego. Larwy tasiemca zagnieżdżają się najczęściej w wątrobie niszcząc ten narząd, ale też w płucach, nerkach, śledzionie, ośrodkowym układzie nerwowym, kościach, oku, a nawet mózgu. Organizm próbując bronić się przed pasożytem wytwarza torbiel wokół niego, która z czasem rośnie i uciska na tkanki i narządy. Największym zagrożeniem dla życia jest pęknięcie torbieli, które objawia się nagłą gorączką, silnym bólem, kaszlem i intensywnymi, wodnistymi wymiotami. W krótkim czasie może dojść nawet do śmierci.

Objawy bąblowicy mogą przypominać nowotwór

Bąblowica może rozwijać się nawet 10-15 lat nie dając objawów. Larwy rozprzestrzeniają się po organizmie tworząc cysty w postaci torbieli, które pojawiają się w różnych narządach niczym guzy i przerzuty w chorobie nowotworowej. Objawy również mogą przypominać objawy raka i są uzależnione od zaatakowanego narządu. Jednak pojawiają się dopiero w zaawansowanym etapie rozwoju choroby. Przez błędną diagnozę może być nieodpowiednio leczona, co również zagraża życiu. Leczenie bąblowicy polega na zastosowaniu leków przeciwpasożytniczych. Torbiele można także usuwać operacyjnie.

Objawy bąblowicy zależne są od tego w jakim narządzie zagnieździły się larwy i mogą to być:

• wątroba – ból w prawym boku pod żebrem, żółtaczka,
• płuca – bóle w klatce piersiowej, duszności, kaszel, krwioplucie,
• nerki – nawracający ból nerki, zaburzenia czynności nerek, krwiomocz,
• mózg – bóle głowy, zaburzenia psychoneurologiczne.

Jak pozbyć się bąblowicy z jagód?

Nigdy nie jedz nieumytych jagód. Podziel je na małe partie i wypłucz kilkukrotnie pod bieżącą wodą. Jeśli jednak owoce są skażone bąblowicą to nie wystarczy. Jaja tasiemca mogą bowiem przetrwać w temperaturze od minus 30 do plus 60 stopni Celsjusza. Jednak, jak informuje Sanepid, jaja bąblowca są w stanie przetrwać do 96 godzin w temperaturze minus 70 st. C. Zamrożone jagody nadal mogą więc stanowić zagrożenie.

Lepiej jest przed zamrożeniem czy bezpośrednim jedzeniem wypłukać owoce w ciepłej wodzie o temperaturze powyżej 60 st. C. W ten sposób zneutralizujemy groźnego pasożyta. Jednak używając za ciepłej wody możemy również pozbawić owoce jędrności, mogą one również popękać. Najlepszym sposobem jest więc zrobienie pysznych jagodzianek, bułeczek z jagodami lub pierogów z jagodami. Wtedy będziemy mogli w pełni cieszyć się pysznym smakiem lata bez strachu o swoje zdrowie i życie.