Odwołują spektakle z Jerzyn Stuhrem. Przykre wieści o chorobie gruchnęły nagle

Po długim czasie nieobecności Jerzy Stuhr powrócił na scenę. 77-letni aktor postanowił zakończyć karierę ostatnim, wielkim projektem. Spektakl, w którym występuje, cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Fani z całego kraju ściągają do Warszawy, by zobaczyć go na deskach teatru. Niestety władze Teatru Polonia właśnie wydały wstrząsające oświadczenie.

Jerzy Stuhr jest żywą legendą polskiej sceny artystycznej. Jego kreacje aktorskie na zawsze zapisały się w kanonie popkultury, a miliony fanów do dziś uważają go za jednego z najwybitniejszych artystów, który do dziś cieszy się ogromnym szacunkiem. Niestety już jakiś czas temu aktor był zmuszony zakończyć karierę. Wszystko przez pogłębiające się problemy zdrowotne. W 2011 roku Stuhr usłyszał wstrząsającą diagnozę. Okazało się, że zachorował na nowotwór krtani.

Aktor szybko poddał się leczeniu, jednak przez długi czas szanse na to, by wrócił do zdrowia, wydawały się zerowe. Dopiero po jakimś czasie natrafił na specjalistę, który go uratował. Jego stan uległ poprawie, jednak 77-letni artysta jeszcze przez jakiś czas nie wracał do pracy. Zdecydował się na to dopiero w 2024 roku.

Pod koniec 2023 roku na wszystkich fanów Jerzego Stuhra spadły radosne wieści. Aktor ogłosił, że zagra główną rolę w nowym spektaklu w Teatrze Polonia — "Geniusz". Co ciekawe, artysta nie tylko wystąpił w sztuce, ale również ją wyreżyserował. Jej fabuła opowiada o spotkaniu Józefa Stalina, jednego z najokrutniejszych dyktatorów, z Konstantinem Stanisławskim, twórcą znanej na całym świecie “metody Stanisławskiego”, której aktorzy uczą się w szkołach.

Spektakl jest nie tylko ciekawym i nieprzewidywalnym widowiskiem, ale przede wszystkim pożegnaniem Stuhra ze sceną. Artysta powrócił na scenę po serii problemów ze zdrowiem, które na długi czas odebrały mu siły na kontynuowanie kariery. Niestety radość z powrotu artysty nie trwała długo — właśnie okazało się, że najbliższe spektakle zostały odwołane.

ZOBACZ TEŻ: Jerzy Stuhr “traci kontakt z rzeczywistością”. Ale do telewizji przyszedł

Sztuka, w której wystąpił Jerzy Stuhr, spotkała się z bardzo ciepłym przyjęciem. Spektakle są wystawiane od 2024 roku, jednak niektórym fanom ciężko było załapać się na bilety, ponieważ te wyprzedawały się w mgnieniu oka. Najnowsze wieści mogą być dla tych osób szczególnie przykre, ponieważ może okazać się, że nie zobaczą przedstawienia jeszcze przez długi czas.

Wszystkie nadchodzące spektakle zostały odwołane. Organizatorzy zostali zmuszeni do tego radykalnego kroku przez pogarszający się stan zdrowia Stuhra.

UWAGA! Odwołane spektakle. Drodzy Widzowie, z wielką przykrością informujemy, że z powodu choroby aktora musimy odwołać spektakl "Geniusz" w dniach 26, 27 i 28 czerwca oraz 1, 2 i 3 lipca 2024 – poinformowały władze teatru.

Kolejne przedstawienia są zaplanowane na sierpień, wrzesień, październik i grudzień. Przypomnijmy, że aktor nie krył, że ta sztuka to jego pożegnanie z teatrem, dlatego mamy nadzieję, że jak najszybciej wróci do zdrowia, by dokończyć swój projekt.

Fot. KAPiF

Jerzy Stuhr jest żywą legendą polskiej sceny artystycznej. Jego kreacje aktorskie na zawsze zapisały się w kanonie popkultury, a miliony fanów do dziś uważają go za jednego z najwybitniejszych artystów, który do dziś cieszy się ogromnym szacunkiem. Niestety już jakiś czas temu aktor był zmuszony zakończyć karierę. Wszystko przez pogłębiające się problemy zdrowotne. W 2011 roku Stuhr usłyszał wstrząsającą diagnozę. Okazało się, że zachorował na nowotwór krtani.

Aktor szybko poddał się leczeniu, jednak przez długi czas szanse na to, by wrócił do zdrowia, wydawały się zerowe. Dopiero po jakimś czasie natrafił na specjalistę, który go uratował. Jego stan uległ poprawie, jednak 77-letni artysta jeszcze przez jakiś czas nie wracał do pracy. Zdecydował się na to dopiero w 2024 roku.