Tornado zaskoczyło turystów. Ksiądz odmówił im schronienia w kościele. "Absurdalny powód"
Tornado zaskoczyło turystów. Ksiądz odmówił im schronienia w kościele. "Absurdalny powód"
Przewodnik wycieczek i grupa turystów, której towarzyszył, o włos uniknęli katastrofy. Podczas zwiedzania zaskoczyło ich potężne, pędzące w ich kierunku tornado. W sieci pojawiło się mrożące krew w żyłach nagranie. Grupa próbowała znaleźć schronienie w jednym z klasztorów, jednak znajdujący się w środku ksiądz odmówił im pomocy.
Turyści oburzyli się, gdy poznali powód decyzji duchownego. W sieci zawrzało.
Wszystko wydarzyło się we wtorek 25 czerwca w Alaverdi w Gruzji. Paul Rimple, właściciel gruzińskiego biura podróży specjalizującego się w kulturze gastronomicznej oprowadzał wówczas grupę turystów. W ich w pobliżu nagle pojawiło się potężne tornado.
Mężczyzna uchwycił przerażającą scenę po tym, jak tornado uderzyło w klasztor, który odwiedzali w odległej wiosce Alaverdi, na północny wschód od Tbilisi. „Pie****one tornado prawie mnie zabiło” – powiedział w Storyful.
Jak wyjawił przewodnik, w pobliskim klasztorze znajdujący się wewnątrz ksiądz nie pozwolił im schronić się w budynku, ponieważ jedna osoba w grupie “miała na sobie szorty, co jest niezgodne z zasadami ubioru”.
Na szczęście turystom wraz z Riple’yem udało się schronić pod kamiennym zadaszeniem i o włos uniknęli tragedii. Mężczyzna dodał, że tornado “przewróciło niebieski samochód, spłaszczyło znaki i zerwało dach kościoła”.
Czytaj też: "Wielki Kanion" 2 godziny jazdy z Polski. Widoki piękniejsze niż w Ameryce
Trąby powietrzne w Polsce zjawiają się średnio kilkanaście razy do roku. Mogą wystąpić niemal wszędzie, jednak kilka regionów może być szczególnie narażonych. Najczęściej obserwuje się je nad morzem, tworzą wówczas postać trąb wodnych, w związku z czym nie stanowią dużego zagrożenia. IMGW wyróżnia jeszcze jeden obszar, który ciągnie się przez województwa: opolskie, śląskie, małopolskie, świętokrzyskie, łódzkie i mazowieckie. Wiatr wewnątrz wiru może przekroczyć nawet 300 km/h.
Wszystko wydarzyło się we wtorek 25 czerwca w Alaverdi w Gruzji. Paul Rimple, właściciel gruzińskiego biura podróży specjalizującego się w kulturze gastronomicznej oprowadzał wówczas grupę turystów. W ich w pobliżu nagle pojawiło się potężne tornado.
Mężczyzna uchwycił przerażającą scenę po tym, jak tornado uderzyło w klasztor, który odwiedzali w odległej wiosce Alaverdi, na północny wschód od Tbilisi. „Pie****one tornado prawie mnie zabiło” – powiedział w Storyful.