Jest mamą 11 dzieci. Jedną porę dnia nazywa "godziną chaosu"
Mama ma 11 dzieci
Wychowanie jednego dziecka jest często dużym wyzwaniem. Co ma więc powiedzieć mama, która doczekała się aż jedenastu pociech? Przyznaje, że codziennie przeżywa "godzinę chaosu". To, jak wygląda ten moment, niektórych może szokować.
Mama ma 11 dzieci
Są osoby, które od zawsze marzyły o dużej rodzinie. Wizja zajmowania się gromadką pociech nie była dla nich przerażająca. Chociaż trzeba przyznać, że muszą się więc wykazać naprawdę dobrymi umiejętnościami organizacyjnymi, by nad wszystkim zapanować i o niczym nie zapomnieć. Pewną mamę z USA można bez wątpienia uznać za mistrzynię w tej dziedzinie.
Mama ma 11 dzieci, codziennie przeżywa 'godzinę chaosu'
Zobacz wideo Polskie dzieci są w czołówce, jeśli chodzi o otyłość. Dlaczego? Leszek Klimas wskazuje, co rodzice robią źle
"Godzina chaosu" każdego dnia
Alicia Dougherty z Nowego Jorku doczekała się aż jedenaściorga dzieci. Nie ukrywa, że ich wychowanie i organizacja życia codziennego jest nie lada wyzwaniem. Są jednak momenty, kiedy ma chwile zwątpienia. Dochodzi do tego zwłaszcza, gdy wybija tzw. "godziny chaosu", czyli momencie przed pójściem dzieci do szkoły. Wtedy, jak przyznaje matka, "można trochę zwariować".
Mama codziennie budzi się o godz. 4.00, by wyrobić się z przygotowaniem posiłków dla swoich pociech. Pakuje też młodszym dzieciom plecaki, sortuje leki, witaminy, czesze włosy itp. Ma swój schemat, dzięki czemu o wszystkim pamięta. Przykładowo - ustawia buty i plecaki w kolejności wiekowej, aby nikogo nie pominąć
Idę do garażu, aby spakować przekąski dla najmłodszej piątki, upewniam się też jeszcze, czy w każdym plecaku znajduje się przekąska, pudełko na lunch, zeszyty, plan lekcji, książki z biblioteki i butelka wody
- relacjonuje Alice na jednym ze swoich nagrań. Kiedy stwierdza, że wszystkie jej dzieci "wyglądają fantastycznie", mogą zakładać buty i wyjść do szkół.
Ludzie są pod wrażeniem. "Jesteś mamą roku"
Internauci, komentując nagranie Alice, nie kryli swojego zaskoczenia. Byli oszołomieni tym, jak wygląda jej poranna rutyna i jak dzielnie daje sobie ze wszystkim radę. Niektórzy nazywali ją "bohaterką" i "mamą roku".
Jesteś moją nową bohaterką, ja mam trudności z dwójką dzieci
- skomentowała jedna z osób. "Brawo!", "Jestem pod ogromnym wrażeniem", "Imponujące", "O mój Boże, robisz świetną robotę!!! To jest bajeczne!", "Jesteś świetną matką" - dodawali inni. Niektórzy apelowali do Alice, by w natłoku obowiązków nie zapominała też o sobie i "znalazła, chociaż chwilę czasu na relaks i robienie tego, co lubi".