Koniec El Nino. W pogodzie szykuje się wstrząs
Upał (zdjęcie ilustracyjne)
Eksperci z Narodowej Służby Oceanicznej i Atmosferycznej USA (NOAA) wskazali, że podgrzewające atmosferę zjawisko El Nino dobiegło końca. Obecnie trwa faza neutralna, ale z dużym prawdopodobieństwem w kolejnych miesiącach pojawi się inne, równie niebezpieczne zjawisko - La Nina. Jak informuje CNN, w związku z sytuacją Stany Zjednoczone powinny być gotowe na wyjątkowo gorące lato obfitujące w huragany.
El Nino to jedna z anomalii oscylacji południowej, związana ze stanem atmosfery i mórz. Zjawisko sprzyja utrzymywaniu się ponadprzeciętnie wysokiej temperatury wody w strefie równikowej Pacyfiku. Upraszczając, El Nino, które pojawiło się latem ubiegłego roku, sprawia, że miesiące zimowe są znacznie cieplejsze i bardziej suche niż wieloletnie normy.
Zobacz wideo Szymon Malinowski: Nie będziemy cieszyli się palmami po ociepleniu, bo grożą nam upały i powodzie
To już koniec El Nino. Amerykanie mogą mieć powody do niepokoju
Amerykańska Narodowa Służba Oceaniczna i Atmosferyczna podała, że według Centrum prognoz klimatycznych Krajowego Serwisu Pogodowego El Nino oficjalnie się zakończyło. "Jesteśmy w warunkach neutralnych" - ogłoszono. Najprawdopodobniej jednak niebawem pojawi się inna anomalia - La Nina. Zdaniem naukowców z Centrum Prognozowania Klimatu w USA szansa, że od lipca do września zjawisko rozwinie się na półkuli północnej, wynosi 65 proc. W okresie od listopada do stycznia prawdopodobieństwo wzrośnie do 85 proc.
La Nina występuje wtedy, gdy temperatura powierzchni wody w okolicach równika na Oceanie Spokojnym jest niższa od wieloletniej przeciętnej. Powoduje, że sezon zimowy jest chłodniejszy i bardziej wilgotny. W przeszłości wraz z La Niną występowały różne kataklizmy, choć bardziej lokalnie. Jak podaje CNN, w najbliższym czasie Stany Zjednoczone będą musiały przygotować się na upały oraz susze. Koniec El Nino będzie miał także poważne konsekwencje na Oceanie Atlantyckim. Zdaniem ekspertów, przyszły sezon huraganowy będzie wyjątkowo intensywny.
Naukowcy ostrzegają
El Nino, które pojawiło się latem ubiegłego roku, zostało okrzyknięte przez naukowców z amerykańskiego Centrum Prognozowania Klimatu jednym z najsilniejszych w historii pomiarów. Będzie miało to istotny wpływ na ogólną ocenę pogodową i klimatyczną 2024 roku. Według niedawnego badania opublikowanego na łamach "Scientific Reports" istnieje aż 90-proc. prawdopodobieństwo, że obecny rok okaże się jeszcze cieplejszy niż ubiegły. Regionami, które mogą w związku z tym odnotować rekordową temperaturę powietrza, będą azjatyckie obszary przybrzeżne w Zatoce Bengalskiej i Morzu Południowochińskim, a także Alaska, Morze Karaibskie, Amazonia oraz południowe obszary Afryki.
Więcej na temat El Nino, dowiesz się z naszych wcześniejszych artykułów.