Pogoda da nam trochę oddechu. Potem wróci piekło. Nawet 34 stopnie Celsjusza
Upały (zdjęcie ilustracyjne)
Synoptycy zapowiadają jednodniową przerwę od upałów i nawałnic w większości rejonów Polski. Jedynie na południowym zachodzie temperatura może wzrastać do 30 stopni. Przelotne burze wystąpią miejscowo.
Upał w mieście
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej podaje prognozę pogody na sobotę 29 czerwca. Po kilkudniowym występowaniu nawałnic Polacy w większości kraju będą mogli od nich odetchnąć. Pojedyncze burze pojawią się jedynie na południowym wschodzie. Temperatura umiarkowana, jednak upały dotkną centrum oraz południowy zachód.
upały w Polsce (zdjęcie ilustracyjne)
Zobacz wideo Szymon Malinowski: Nie będziemy cieszyli się palmami po ociepleniu, bo grożą nam upały i powodzie
Poprawa pogody na sobotę. Burze w pojedynczych rejonach kraju
Jak informuje rzecznik Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Grzegorz Walijewski, w większości województw temperatura maksymalna będzie wynosiła od 23 do 25 stopni. Cieplej będzie w centrum, ponieważ tam termometry wskażą około 28 stopni oraz w województwach dolnośląskim, opolskim, śląskim, małopolskim i podkarpackim, gdzie temperatura może sięgnąć aż 30 stopni Celsjusza.
W sobotę przelotne burze prognozowane są tylko dla wschodnich regionów Polski. Może im towarzyszyć jednak silny wiatr, w porywach do 70 kilometrów na godzinę. Gwałtowniejszych burz możemy spodziewać się już w niedzielę.
Noce będą cieplejsze. W niedzielę powrót upałów
Walijewski dodał, że w nocy z soboty na niedzielę na południowym zachodzie lokalnie temperatura może nie spadać poniżej 20 stopni. Noc z niedzieli na poniedziałek ma być przy tym jeszcze cieplejsza, zwłaszcza w zachodniej części kraju.
W niedzielę 30 czerwca ciepłe powietrze pochodzenia zwrotnikowego obejmie większość województw. Temperatura maksymalna wyniesie nawet 34 stopnie Celsjusza w centrum i miejscami na południu. "Nieco chłodniej będzie nad morzem i w rejonach podgórskich, ale tam także ciepło: od 23 do 29 stopni" - podsumował Grzegorz Walijewski.