Malutki kraj zachwyca w kolejnym sporcie. Sprawili sensację na Euro 2024
Słowenia
Słowenia z radością świętuje historyczny awans do 1/8 finału Mistrzostw Europy w piłce nożnej. Bezbramkowy remis z Anglią w Kolonii okazał się wystarczający, aby drużyna trenera Matjaza Keka mogła cieszyć się z dalszej gry w turnieju. Ten sukces to tylko jeden z elementów sportowego lata, które Słowenia przeżywa z wielkim entuzjazmem. Wszystko to dzieje się w cieniu nadchodzącego Tour de France i olimpijskich kwalifikacji innych słoweńskich sportowców.
Rzadko zdarza się, by bezbramkowy remis przynosił tyle radości, jak ten wtorkowy w Kolonii z Anglią piłkarzom ze Słowenii. Trzy punkty i równy bilans bramek pozwoliły drużynie trenera Matjaza Keka awansować do 16 najlepszych drużyn Euro 2024. Słoweńcy wykazali się niezwykłą determinacją i solidną grą defensywną, co w połączeniu z formą bramkarza Jana Oblaka zaowocowało przejściem fazy grupowej bez porażki.
Mogę tylko być dumny z zespołu. Po raz pierwszy jesteśmy w fazie pucharowej ME, ale jestem pewny, że nie po raz ostatni. Mam nadzieję i gorąco wierzę, że to początek pięknej ery słoweńskiego futbolu — powiedział Kek. Jego optymizm jest zrozumiały, biorąc pod uwagę, że Słowenia zremisowała wszystkie trzy mecze grupowe, w tym z takimi drużynami jak Dania i Serbia.
Słoweńska defensywa kluczem do sukcesu
Szczelna defensywa i świetna forma bramkarza Jana Oblaka pozwoliły Słowenii na awans do dalszej fazy turnieju. Drużyna zremisowała kolejno 1:1 z Danią i Serbią oraz 0:0 z Anglią. Selekcjoner Kek podkreślił, że jego zawodnicy zasłużyli na awans i nie boją się żadnego rywala, co pokazali w meczu z Anglią, innym z faworytów turnieju.
Słoweńcy zajęli trzecie miejsce w tabeli grupy C, minimalnie ustępując Danii. Gdyby znaleźli się na drugiej pozycji, już w sobotę zagraliby w 1/8 finału z ekipą gospodarzy. To nieważne, bo i tak przegrałem zakład, więc muszę zapłacić za lunch — z uśmiechem skomentował Kek, nie ujawniając szczegółów zakładu.
Sportowe lato w Słowenii
Dla Słowenii, kraju z zaledwie dwoma milionami mieszkańców, sukcesy sportowe są sprawą narodową. Trener piłkarskiej kadry porównał swój kraj do przedmieść wielkiej metropolii, ale to właśnie tam rodzą się wielkie sportowe emocje. Luka Doncic w finale NBA, olimpijski awans siatkarzy i nadchodzący Tour de France z Tadejem Pogacarem to wydarzenia, które elektryzują słoweńskich kibiców.
Sport to dla nas sprawa narodowa. Ostatnie lata mieliśmy może nieco słabsze, ale wykonaliśmy olbrzymią pracę, by dołączyć do najlepszych. Jestem przekonany, że nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa — zapewnił pomocnik reprezentacji Adam Gnezda-Cerin. Słowenia z niecierpliwością czeka na poniedziałkowy mecz ćwierćfinałowy Euro 2024 z Portugalią, który odbędzie się o godz. 21 we Frankfurcie nad Menem.
Źródło informacji: Polska Agencja Prasowa
Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco