Domek na działkę – chcę taki mieć! Kompaktowy, drewniany, z otwieraną ścianą
Domek ma tylko 16 metrów kwadratowych powierzchni, ale jest w nim wszystko, co potrzebne na działce (no, może z wyjątkiem prysznica). Gdy jest zamknięty, przypomina czarny klocek, ponieważ elewację wykonano z palonego drewna – to japońska technika obróbki nazywana shou-sugi-ban. Daje nie tylko ciekawe wykończenie, ale też zabezpiecza drewno przed działaniem wilgoci, pleśni i szkodników.
Drewniany domek na działkę – fasada z pleksi jest o wiele tańsza niż szklana
Drewniany domek na działkę, projekt BYRÓ Architekti
Na antersoli zmieści się duży materac
Drewniany domek na działkę, projekt BYRÓ Architekti
Mechanizm otwierania panelu składa się ze stalowych linek, kół pasowych i przeciwwag, dzięki czemu jedna osoba może łatwo otworzyć całą fasadę
Drewniany domek na działkę, projekt BYRÓ Architekti
Drewniany domek na działkę, projekt BYRÓ Architekti
Ściana z pleksi po podniesieniu służy jako zadaszenie przed domkiem
Drewniany domek na działkę, projekt BYRÓ Architekti
Inspiracją dla domku była loggia
Drewniany domek na działkę, projekt BYRÓ Architekti
Domek można zasłonić ścianką z pleksi...
Drewniany domek na działkę, projekt BYRÓ Architekti
...lub całkowicie przesłonić drewnianymi okiennicami
Drewniany domek na działkę, projekt BYRÓ Architekti
Drewniany domek – marzenie działkowca
Drewniany domek na działkę, projekt BYRÓ Architekti
Domek na działkę jak loggia z widokiem na zieleń
Po pełnym otwarciu domek zmienia się w coś, co można porównać do loggii z widokiem na ogród. Ale można go też otworzyć w inny sposób, zostawiając jedynie wejście i odsłaniając okna. Wtedy w środku jest tak ciepło i przytulnie, że bez problemu można się przespać (jest antresola, w sam raz na materac) lub po prostu zaszyć się z książką i zapomnieć o całym świecie.
Drewniany domek – marzenie działkowca
Architekci Jan Holub i Tomáš Hanus z pracowni BYRÓ zaprojektowali domek dla pary, która ma ogród w centrum Pragi (podobny do naszych ogródków działkowych ROD) położony zaledwie 10 minut spacerem od ich mieszkania. Właściciele spędzają każdą wolną chwilę na świeżym powietrzu. Chcieli zastąpić zrujnowaną starą chatkę nowym budynkiem, ale tym razem otwartym na ogród – po to, żeby móc się w nim schronić przed deszczem i okazjonalnie przenocować. Zimą domek służy do przechowywania roślin, które nie są odporne na mróz. Narzędzia trzymane są w oddzielnej szopie, więc w domku łatwo zachować porządek.
Kompaktowy domek z otwieraną ścianą
– Zastanawialiśmy się, jak jak najściślej połączyć budynek z otaczającym go ogrodem i ostatecznie wpadliśmy na pomysł składanego panelu, który umożliwia całkowite otwarcie jednej strony domu – wyjaśniają architekci. – W ten sposób wnętrze płynnie przechodzi w przestrzeń zewnętrzną, a ogród przenika do budynku. Po otwarciu ściana z poliwęglanu pełni również funkcję dachu zewnętrznego, powiększając zadaszoną przestrzeń, w której można przebywać podczas deszczowej pogody. Mechanizm składania panelu składa się ze stalowych linek, kół pasowych i przeciwwag, dzięki czemu jedna osoba może łatwo otworzyć całą fasadę.
Biblioteczka z antresolą i łóżkiem
Domek stoi na betonowym fundamencie starej chaty, ma wymiary 3 x 5 m, wysokość wynosi niecałe 5 m. Ściany wewnętrzne są otynkowane, a tylna ściana zintegrowana z regałem na książki i drabiną prowadzącą na antresolę z łóżkiem wyłożona jest drewnem. Konstrukcję biblioteki i górnego piętra wykonano z drewnianych listew, co tworzy subtelne wnętrze, które przepuszcza naturalne światło. Budynek nie jest podłączony do żadnej sieci energetycznej, posiada jedynie panel fotowoltaiczny, który pokrywa podstawowe zużycie energii elektrycznej w budynku oraz zapewnia oświetlenie.
Trójkątny domek. Podobne były popularne w ośrodkach wczasowych PRL!
Pomysłowo odnowiony drewniany domek zachwyca jasnymi wnętrzami