Henryk Kasperczak wspomina jak Polska rozgromiła Holandię. "To był mecz najlepszych drużyn świata"

Henryk Kasperczak grał w meczu Polska - Holandia (4:1) z 1975.

To był 10 września 1975 roku. Polscy piłkarze podejmowali na Stadionie Śląskim znakomitych Holendrów. Kibice wierzyli w sukces, ale chyba mało kto spodziewał się gradu bramek i zdemolowania aktualnych wicemistrzów.

Biało-Czerwoni zagrali mecz, który dzisiaj uważany jest za legendarny i najlepszy jaki kiedykolwiek rozegrała reprezentacja Polski. Zespół prowadzony pfrzez Kazimierza Górnika zdeklasował Holandię zwycieżając aż 4:1. Po jednym golu strzelili Robert Gadocha i Kazimierz Deyna, dwa razy trafił Andrzej Szarmach. Starty w końcówce zmniejszył Rene van de Kerkhof.

Takich meczów mieliśmy więcej

Jednym z bohaterów tamtego spotkania był Henryk Kasperczak. Bez niego mielibyśmy co najmniej jedną bramkę mniej. Szarmach nie raz wspominał kapitalne podania pomocnika. A sam Kasperczak? O dziwo, raczej nie uważa, że to był absolutnie najlepszy mecz Polaków.

— Powiem, że to był jeden z bardzo dobrych meczów reprezentacji, bo było tych meczów wiele. Z Holandią był bardzo dobry mecz, ale też były inne mecze, które też nas zachwyciły i dały nam wielką satysfakcję. Ten mecz się podobał z tego względu, że było dużo strzelonych bramek – mówi Faktowi Kasperczak, ale w żadnym wypadku nie umniejsza tego sukcesu.

— Choćby ze względu na stawkę, bo to był mecz w eliminacjach mistrzostw Europy. Dwóch zawodników holenderskich grało w Barcelonie – Johan Neeskens i Jonah Cruyff. Z Holandią nigdy nie było łatwo, tym bardziej, że była ona naszpikowana gwiazdami. Ale to tak jak i my, tylko się na świecie mniej mówiło o naszych gwiazdach.

Nie tylko Milik szedł z pechem pod rękę. Oni też przez kontuzje nie zagrali na wielkich turniejach

Holandia nas się bała

To było naprawdę spotkanie na szczycie światowej piłki. Wszak grali ze sobą aktualny wicemistrz świata i trzecia drużyna ostatniego mundialu.

— Oni się nas bali, bo przecież widzieli jak graliśmy. Opinia po mistrzostwach świata w Niemczech poszła opinia, że jeśli ktoś miał być mistrzem świata to my albo Holandia. Myśmy grali z Niemcami na wodzie. W normalnych warunkach byśmy nie przegrali. Jestem prawie pewien. Czuliśmy, że ten mecz wygramy. Z takim nastawieniem wyszliśmy na boisko.

Finału nie było, bo kwadrans przed końcem wszystkich oszukał lis pola karnego, czyli Gerd Mueller. Ale w zgodnej opinii obserwatorów, to Holendrzy i Polacy najlepiej grali w piłkę na turnieju w 1974 roku.

Trzy razy byliśmy górą. Po 45 latach znów będzie zwycięstwo?

— Trzeba pamiętać, że myśmy na mistrzostwach w Niemczech wygrali z aktualnym mistrzem świata z Brazylią (1:0 w meczu o trzecie miejsce) i z wicemistrzem świata z Włochami (2:1 w grupie). Myśmy ich pokonali i zrobiliśmy to w wielkim stylu. Mieliśmy zespół na poziomie światowym. To był mecz dwóch potęg światowych. — Kasperczak zwraca uwagę, jak silna wówczas byłą nasza reprezentacja.

To zwycięstwo nic nie dało

— To wynikało z naszej serii, którą w tym okresie mieliśmy, a mieliśmy fantastycznie wyniki. W zasadzie byliśmy wierni swojemu systemowi i ustawieniu. Graliśmy 1-4-3-3. Nasza największą siłą największa byłągra ofensywna, chociaż przecież mieliśmy też świetnych obrońców i skrzydłowych – mówi bohater spotkania z Holandią z września 1975.

Jan Tomaszewski nie ma wątpliwości. Jeśli sprawić niespodziankę, to właśnie z nimi

Polacy odnieśli wtedy wspaniałe zwycięstwo, które niestety nie na wiele się zdało. Miesiąc później Holendrzy wzięli na nas srogi rewanż. W Amsterdamie wbili nam trzy gole nie tracąc żadnego i to oni pojechali na mistrzostwa Europy do Jugosławii. Naszym zabrakło naprawdę niewiele. Eliminacje skończyli mając tyle samo punktów co Holendrzy, ale z minimalnie gorszy bilans bramkowy – różnica wyniosła dwa gole.

Na Euro 1976 Holendrzy najpierw pokonali w ćwierćfinałach Belgię (5:0 i 2:1, grano mecz i rewanż), a na samym turnieju finałowy przegrali w półfinale z Czechami 1:3. My na nasze pierwsze Euro czekaliśmy do… 2008 roku. Ponad 30 lat.

Przypominamy, że na YouTubie działa nasz kanał

FAKT SPORT

Tam znajdziecie wszystkie nasze najnowsze produkcje wideo. Zapraszamy do subskrybowania

Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco