Legenda tenisa szokuje przed Roland Garros. Mówi wprost o Idze Świątek
Iga Świątek
Pięć lat – tak długo liderką rankingu WTA może pozostać Iga Świątek według słów byłego znakomitego tenisisty Matsa Wilandera. Szwed rozmawiał z dziennikiem "Fakt".
Iga Świątek po raz pierwszy znalazła się na czele rankingu WTA w kwietniu 2022 r. Z krótką ubiegłoroczną przerwą na "panowanie" Aryny Sabalenki Polka jest na pierwszym miejscu do dzisiaj. Jest liderką przez 104 tygodnie i szybko prowadzenia nie straci. Według Wilandera, jeśli ominą ją kontuzje, to może być pierwsza do 2029 r.
Obecnie Świątek ma na koncie 11695 pkt i aż 3357 pkt przewagi nad drugą Białorusinką Sabalenką. Trzecia Amerykanka Coco Gauff zdobyła do tej pory 4057 pkt mniej niż Polka, a czwarta Jelena Rybakina z Kazachstanu traci aż 6022 pkt do Świątek.
Czołówka światowa już wkrótce rozpocznie rywalizację w drugim tegorocznym turnieju wielkoszlemowym, czyli French Open w Paryżu. Pierwsza runda zmagań singlistek rozpocznie się w niedzielę 26 maja, a zakończy dwa tygodnie później. Świątek jeszcze nie zna swojej rywalki, wyłonią ją kwalifikacje.
Niezależnie od tego Polka jest zdecydowaną faworytką imprezy. Wygrała ją w 2020, 2022 i 2023 r. Jest w świetnej formie, niedawno triumfowała w turniejach w Madrycie i Rzymie. Trzykrotny zwycięzca French Open z lat 80. XX wieku Wilander również uważa Świątek za faworytkę i obecnie najmocniejszą tenisistkę.
Może się obawiać Sabalenki i Rybakiny
Wilander przyznaje, że są zawodniczki, których Świątek może obawiać się w kontekście turnieju w Paryżu. — Oczywiście może obawiać się Sabalenki i Rybakiny, bo obie stać na bardzo wiele. Powinna się ich obawiać nawet w Paryżu, bo warunki do gry mogą być różne. Może być deszczowo, a wtedy kort staje się grząski i jej forhend nie odbija się tak wysoko, jak zazwyczaj. Na suchym groźniejsze robią się z kolei serwisy Aryny i Jeleny – ocenił Szwed w rozmowie z Faktem
W turnieju na kortach Rolanda Garrosa oprócz Świątek zagrają także dwie inne Polki. Magda Linette w pierwszej rundzie trafiła na Rosjankę Liudmiłę Samsonową, a Magdalena Fręch na inną Rosjankę Darię Kasatkinę.
Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco