Rok temu kupiłam pierwszego smartwatcha. Oto co się zmieniło w moim życiu

Rok temu, po wielu godzinach namysłu zdecydowałam się na zakup smartwatcha. Dziś jestem najgorszym typem człowieka, bo namawiam wszystkich wokół, by także kupili sobie inteligentny zegarek. Nie chodzi o wygląd, markę czy cenę, a o samo doświadczenie.

Przez długi czas do smartwatchy miałam dość mieszany stosunek. Z jednej strony w moim podejściu było dużo entuzjazmu, bo uważam je za niesamowite urządzenia, mające moc obliczeniową wielokrotnie wyższą od przeciętnego komputera sprzed kilku dekad. Potrafią komunikować się ze smartfonem i wręcz zastępować go zależnie od sytuacji oraz umożliwiają odczytywać informacje o zdrowiu dokładniej niż kiedykolwiek wcześniej. A wszystko zamknięte w małym urządzeniu – zegarku, na nadgarstku.

Z drugiej strony zawsze była ze mną ta myśl, że może moja percepcja smartwatchy to jedynie wydmuszka? Nigdy nie ujmowałam im bycia naprawdę imponującymi osiągnięciami elektroniki konsumenckiej, ale zawsze podważałam ich praktyczność i rzeczywistą częstotliwość używania. Bo trochę trudno mi było uwierzyć, że poza zbieraniem danych o wysiłku fizycznym, pokazywaniem pominiętych powiadomień i oczywistej godziny, inteligentne zegarki to jakikolwiek powód do większego zachwytu.

Czemu w ogóle zdecydowałam się na smartwatcha?

Niemniej jednak entuzjastyczna strona mnie wzięła górę. A właściwie brała przez kilka miesięcy, bo podjęcie decyzji o zakupie smartwatcha zajęło mi właśnie tyle. Jednak ja w przeciwieństwie do wielu osób zastanawiałam się nie tyle nad tym, jaki smartwatch kupić, ale czego się spodziewać po tej kategorii produktowej. Bo każda recenzja każdego obecnie dostępnego inteligentnego zegarka, pisana była (a właściwie jest i będzie) z perspektywy eksperckiej, czyli osoby, która ma rotację urządzeń na zegarku. Mogę się z nich dowiedzieć wiele o konkretnym urządzeniu, ale nie o samym doświadczeniu noszenia urządzenia.

W tej kwestii sięgnęłam dalej i… zaczęłam czytać archiwa. Zarówno Spider’s Web, jak i różnych polskich i zagranicznych serwisów sprzed około dekady, gdy obecni eksperci zakładali na nadgarstki swoje pierwsze Samsung Gear i Apple Watch. Sięgnięcie do starych treści pozwoliło mi zyskać właśnie perspektywę, której potrzebowałam: mój pierwszy smartwatch. Było to dla mnie niezwykle wartościowe (ale i ekscytujące, bo uwielbiam czytać o technologii sprzed kilku, kilkunastu lat) doświadczenie, które pozwoliło mi mieć naprawdę rzeczywiste oczekiwania wobec smartwatcha.

Nie kupuję urządzenia, które może działać samodzielnie. Smartwatch jest niczym więcej jak przedłużeniem smartfona. Choć ma „inteligentny” w nazwie, to nie robi on nic zupełnie nowego, a jedynie usprawnia znane mi z życia codziennego procesy.

Uzbrojona w tę wiedzę potrzebowałam już tylko iskierki, która odpali cały proces zakupu smartwatcha. Te iskierki były właściwie dwie. Pierwszą z nich było ukończenie studiów – chciałam wynagrodzić siebie, kupując jakiś bibelot. Drugą było połączenie dwóch promocji, które zbiła cenę nowego Galaxy Watch 5 do dosłownie 500 zł. Decyzja podjęta, Galaxy Watch 5 trafił do mnie dwa dni później.

Czytaj więcej: Samsung Galaxy Watch 5 Pro – recenzja. Jest progres

Smartwatch to nie smartfon. Prawdziwa radość przychodzi z czasem

Oczywiście, jak w naszym konsumpcyjnym świecie bywa, po wyjęciu z pudełka była radość z nowej zabawki, zachwyciła mnie łatwość pierwszego uruchomienia i iście intrygujące uczucie, że „mam smartfona na nadgarstku”. Ale to w sumie tyle, minęło parę godzin, przyzwyczaiłam się, entuzjazm opadł.

Pierwsze widoczne sygnały, że mój Galaxy Watch to coś więcej niż zabawka ku pokrzepieniu zmęczonego od nauki mózgu przyszły po kilku dniach, gdy wraz z zegarkiem zaczęłam jeździć na rowerze. Nie jeżdżę sportowo ani wyczynowo, rower to dla mnie środek transportu po mieście i sposób na doniesienie do domu zakupów ze sklepów drugiego końca miasta. Mimo to odkryłam ogromną radość z możliwości zobaczenia mojej jazdy jako liczb. Jako prędkości – średniej, maksymalnej, przebytej trasy, spalonych kalorii, elewacji terenu, a nawet trasy, którą przebyłam, jako mapki.

Po każdej aktywności, niezależnie od tego czy jest to trening, czy rutynowe wyjście z domu, nie mogę się doczekać, by zobaczyć liczby, jakie udało mi się „wykręcić”. Mogę wręcz powiedzieć, że w moim przypadku możliwość spojrzenia na aktywność fizyczną jako liczby jest wręcz nagrodą.

android, rok temu kupiłam pierwszego smartwatcha. oto co się zmieniło w moim życiu
Tu trochę niezgrabnie, ale na siłownię „przebieram” mojego GW5 w etui

Nie zmieniło to mojego życia o 180 stopni, ale na pewno dało (i wciąż daje!) pewną dozę radości. Jestem entuzjastką danych, uwielbiam patrzeć na świat poprzez pryzmat liczb i możliwość spojrzenia na moją codzienność poprzez właśnie liczby pozwoliło mi lepiej zrozumieć siebie i czego potrzebuje moje ciało. Ale i po prostu dało mi perspektywę, której prawdopodobnie nie uzyskałabym w żaden inny sposób.

Możliwość śledzenia aktywności na zegarku to także powód do niekiedy naprawdę śmiesznych sytuacji, które ubarwiają dzień lub sprawiają, że mam ciekawy temat do rozmowy. Bo jak inaczej nazwać sytuacje, w których kierowanie samochodem wykrywane jest jako jazda rowerem, a wyprowadzanie niesfornego psa teściów to „trening siłowy”?

Możliwość dostosowania tarczy to radość większa niż przypuszczałam

Inny aspekt posiadania smartwatcha, który wprowadził trochę radości do mojego życia to… tarcze. Może brzmieć to naprawdę prozaicznie, ale sama możliwość dostosowania tarczy w smartwatchu również jest pozytywną zmianą, bo dzięki temu mogę dostosować tarczę do nastroju lub potrzeb. Jestem w danym czasie bardziej aktywna? Zmieniam tarczę na prostszą, wyświetlającą więcej informacji. Nostalgiczna? Zmieniam na zdjęcie ukochanej osoby. Czuję, że chcę po prostu popatrzeć na coś estetycznie ładnego? Kupuję nową tarczę w sklepie Google Play, przeglądam internet w poszukiwaniu ciekawych tworów albo tworzę własną.

android, rok temu kupiłam pierwszego smartwatcha. oto co się zmieniło w moim życiu
Tą akurat znalazłam na Redditcie

Choć zmieniam jedynie tarczę, a nie wygląd całego interfejsu, wciąż mam poczucie swobody. Każda zmiana tarczy jest niczym zmiana zegarka, bez zmiany zegarka. Wprowadza powiew świeżości i pozwala dostosować mi wygląd urządzenia do mojego nastroju. Podobnie jest z samymi paskami, które jednak zmieniam znacznie rzadziej.

Teraz dwa fakty. Jeden pozytywny, drugi trochę średnio

Oczywiście największą i niekwestionowaną zmianą – zaletą, jest brak konieczności sięgania po smartfona przy podstawowych czynnościach – zarówno gdy „mam lenia”, ale i gdy średnio mam do tego sposobność.

Leżę w łóżku, przychodzi powiadomienie, telefon jest poza zasięgiem ręki. Co robię? Podnoszę nadgarstek, by sprawdzić na zegarku. Podobnie gdy w biegu chcę zmienić muzykę na Spotify, a telefon jest w torebce, lub gdy ktoś próbuje się do mnie dodzwonić, a dłonie są zajęte gotowaniem w kuchni – podnoszę nadgarstek, by odebrać połączenie. A gdy połączenie się kończy, mówię Asystentowi Google, by nastawił mi minutnik na 10 minut.

Jednak z mojej perspektywy ta cała plejada pozytywnych zmian doprowadziła do jednej negatywnej: nie potrafię sobie wyobrazić dalszego korzystania ze smartfona bez smartwatcha. Choć minął rok, wciąż jestem zachłyśnięta ideą małej odnogi smartfona na nadgarstku i wręcz czuję się niekomfortowo, gdy wychodzę z domu, a na moim nadgarstku nie ma zegarka. I nie jest to wyolbrzymienie, ja dosłownie czuję się źle bez tego kawałka metalu na nadgarstku i wolę wrócić się do domu, niż iść do sklepu bez zegarka. Bo w drodze jest mi tak jakoś łyso, w sklepie denerwuję się, że żeby zobaczyć powiadomienie muszę wyciągać telefon, a po powrocie jest mi przykro, że w mojej dziennej aktywności jest dziura.

Jest to tym gorsze, że powoli przymierzam się do zakupu nowego smartfona i muszę uwzględnić połączenie ze smartwatchem jako jeden z czynników decydujących o marce mojego następnego telefonu. A to dlatego, że smartwatchy nie można uniwersalnie podłączyć do każdego smartfona. Przykładowo, Galaxy Watch 5 najlepiej działają ze smartfonami Samsung, ale można go z powodzeniem sparować z innymi smartfonami z Androidem – będzie im brakować jedynie funkcji pomiaru ciśnienia krwi i rytmu serca. Z kolei parowanie z urządzeniami Apple jest niemożliwe. Dlatego zależnie od mojej decyzji może się skończyć tak, że wraz z telefonem wymienię zegarek. Ale to już materiał na osobny tekst i kolejne narzekanie na istnienie ekosystemów.

Może zainteresować cię także:

To moja babka, a nie ja, żyła w epoce innowacji Galaxy Ring już za nieco ponad miesiąc. Czego się spodziewamy i co chcemy zobaczyć Smartwatche utknęły w martwym punkcie. Brakuje im charakteru

Mimo to, gdybym mogła cofnąć się w czasie, prawdopodobnie nie zwlekałabym z zakupem zegarka i zdecydowała się na niego już wiele miesięcy wcześniej. Smartwatch jest małą-wielką zmianą w moim technologicznym (i nie tylko) życiu, która pozwoliła mi spojrzeć na dość prozaiczne rzeczy z nowej perspektywy i dała mi dawkę pozytywnych emocji tam, gdzie najmniej bym się tego spodziewała. Nawet jeżeli mój GW pójdzie w odstawkę (oby nie, nadal mam obsesję na punkcie tej Pokemonowej tarczy), smartwatch jako samo urządzenie będzie już ze mną zawsze.

OTHER NEWS

1 hour ago

Polska zrzekła się zadośćuczynienia od Niemiec? Prezydent: Nie podzielam stanowiska

1 hour ago

500 plus dla seniorów. Kto dostanie świadczenie uzupełniające

1 hour ago

Mularczyk (PiS): rządowi niemieckiemu i politykom PO nie uda się już zamieść pod dywan sprawy reparacji

1 hour ago

Wszyscy byli w szoku. Oburzające zachowanie sędziego

1 hour ago

Tajemnicze kręgi w zbożu ściągały do Wylatowa tłumy ufologów. Czy UFO odleciało na zawsze? Dziś Dzień UFO - 2 lipca!

1 hour ago

Cristiano Ronaldo: To z pewnością moje ostatnie Euro

1 hour ago

Bruksela włączyła hamulec. Cła na żywność z Ukrainy

1 hour ago

Dodatek pielęgnacyjny trafi do wszystkich emerytów? O tyle mogą wzrosnąć świadczenia emerytalne [2.07.24 r.]

1 hour ago

Potworny hałas na międzyzdrojskiej promenadzie. Turyści uciekają z ogródków gastronomicznych

1 hour ago

Orban z wizytą na Ukrainie. Jest reakcja Rosji

1 hour ago

Ekspresowe zwycięstwo Peguli. Rybakina również z awansem

1 hour ago

Babciny sposób na jędrne ogórki kiszone. Zasada 3 razy 3

1 hour ago

To już pewne. Nowy przedmiot w szkołach od września

1 hour ago

Temu oznaczone jako „szkodliwe malware”. Pozew pojawił się w sądzie

1 hour ago

Mąż zdradził ją ze studentką. Dziś to znana aktorka

1 hour ago

Jacek Borkowski uważa, że alkoholizm nie jest chorobą. Ma własną teorię

1 hour ago

Berliner Zeitung: Tusk wraca do polityki migracyjnej poprzedników

1 hour ago

Prawie 700 tysięcy Polaków dostanie darmowy streaming. Szkoda, że trzeba wyjechać z kraju

1 hour ago

Google Pay to dopiero początek. Więcej zastosowań dla NFC

1 hour ago

Raport USA o sytuacji w Polsce. Wskazano na znanych polityków

1 hour ago

Jest o tym głośno. Kontrowersyjna decyzja organizatorów ws. Igi Świątek

1 hour ago

Mój Prąd 6.0. Nowa edycja programu ruszy po wakacjach. Rządowa dopłata ma objąć też magazyny energii

1 hour ago

Rosjanie wysyłają sterowce. Mają łowić nadlatujące drony

1 hour ago

Duża kasa dla Hurkacza. Tyle zarobił za zwycięstwo

1 hour ago

Kaczyński reaguje na doniesienia o „tajnym liście”. „Nienawiść odbiera rozum”

1 hour ago

Przejadanie zapasów po ZSRR. Rosyjskie składy uzbrojenia szybko pustoszeją

1 hour ago

Fatalny dzień dla Ukraińców. Rosjanie byli bezlitośni

1 hour ago

Trzęsienie ziemi w Podbeskidziu. Górale mają aż 12 nowych piłkarzy, ale jeszcze więcej graczy opuściło klub

2 hrs ago

Borówki amerykańskie mogą poważnie zaszkodzić zdrowiu. Zobacz, kto powinien ich unikać

2 hrs ago

Planujesz urlop? Psycholog mówi, jak długo powinien trwać idealny odpoczynek od pracy

2 hrs ago

Brexit zostanie odwrócony? "Nie można wykluczyć"

2 hrs ago

Viktor Orban złożył Ukrainie propozycję. Usłyszał "szczerą opinię" Wołodymyra Zełenskiego

2 hrs ago

Przemysław Czarnek odpowiada na raport z USA. „Jestem i będę zagrożeniem”

2 hrs ago

Te fryzury bardzo postarzają. Dojrzałe kobiety powinny ich unikać. 4 najczęstsze błędy

2 hrs ago

Fani siatkarskiej kadry musieli się mocno zdziwić. Takiego obrotu spraw w Paryżu nikt się nie spodziewał!

2 hrs ago

Dodatkowe samoloty NATO nad Polską. To kluczowe dla Ukrainy

2 hrs ago

Wimbledon. Magda Linette - Elina Switolina. O której? Transmisja TV, stream online

2 hrs ago

Złowił wielką rybę i pobił rekord. Wędkarz pokonał... samego siebie

2 hrs ago

Bordowym kolorem pokazują temperatury w Polsce. Nie, wcale nie przesadzają

2 hrs ago

Drzemiesz w ciągu dnia? Takie są skutki dla mózgu