Sygnał północnokoreańskiej telewizji nagle zniknął... "Tak Kreml pomaga ukrywać informacje"
Północnokoreańska telewizja zaczęła nadawać swój program za pośrednictwem rosyjskich, a nie - jak dotąd - chińskich satelitów, podaje w analizie amerykański think-tank Institute for the Study of War (ISW), powołując się również na informacje z południowokoreańskiego ministerstwa zjednoczenia. Wpłynęło to na zdolność Korei Południowej do monitorowania północnokoreańskiej telewizji państwowej.
Transmisja z wystrzelenia północnokoreańskiej rakiety
Sygnał Koreańskiej Telewizji Centralnej (KCTV) był transmitowany w wysokiej rozdzielczości za pośrednictwem Chinasat-12 od 2020 r. To umożliwiało objęcie sygnałem całej Azji. Ale w poniedziałkowy poranek niektórzy widzowie stwierdzili, że kanał zniknął. Wcześniej zdarzało się, że kanał był emitowany z opóźnieniem, prawdopodobnie z powodu konserwacji lub przyczyn technicznych, ale poniedziałkowa przerwa w emisji była wyjątkowa, ponieważ trwała cały dzień. Tymczasem od końca czerwca sygnał KCTV zaczął być transmitowany przez rosyjskiego satelitę Express-103.
Czytaj więcej
Korea Północna chwali się testem rakiety zdolnej przenosić ogromną głowicę
Sygnał KCTV zniknął z satelity. Już na stałe?
Zmiana satelity nastąpiła po wizycie prezydenta Rosji Władimira Putina w Korei Północnej w czerwcu tego roku, w trakcie której spotkał się on z przywódcą Korei Północnej Kim Dzong Unem i podpisał układ o zacieśnieniu współpracy we wszystkich obszarach, w tym zobowiązanie do wzajemnej obrony.
Północnokoreańska organizacja monitorująca North Korea Tech oświadczyła, że nie jest jasne, czy to zmiana tymczasowa czy trwała. „Warto jednak zauważyć, że Kreml może w ten sposób pomagać Korei Północnej w jej próbach ukrywania informacji przed Koreą Południową i innymi krajami zachodnimi” – głosi oświadczenie North Korea Tech.
Podczas gdy Rosja i Korea Północna demonstracyjnie informują o zacieśnianiu więzi, zapowiadając przeciwstawienie się Zachodowi pod przywództwem USA, Chiny unikały dotąd jakichkolwiek trójstronnych porozumień, które mogłyby skomplikować ich stosunki z innymi krajami.
Południowokoreańskie agencje rządowe i media monitorują północnokoreańskie media państwowe, traktując je jako ograniczone źródło informacji z wnętrza tego odizolowanego państwa, choć ich treści są wysoce upolitycznione i wyreżyserowane.