Dramat całej rodziny. 13-latek był pod opieką dziadka
Chłopiec znajdował się pod opieką dziadka
Poznaliśmy kulisy tragedii, do jakiej doszło w sobotę 29 czerwca, na terenie gminy Urzędów. To wtedy w przydomowym basenie utopił się 13-letni chłopiec. Mimo godzinnej reanimacji, dziecka nie udało się uratować. Prokuratura potwierdza, że przeprowadzono już sekcję zwłok.
Jak przekazał o2.pl prokurator Mirosław Węcławski z Prokuratury Rejonowej w Kraśniku, 13-letni chłopiec w momencie tragicznego wypadku przebywał pod opieką swojego dziadka. Dramat rozegrał się chwilę po południu, około godziny 12:30.
Dziecko kąpało się w basenie jeszcze z innymi dziećmi. Dziadek po prostu na chwilę stracił z oczu tego 13-latka. Wyłowił go, to była kwestia dwóch, trzech minut. Niestety chłopca nie udało się już uratować - prokurator zawiesza głos.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bezpieczeństwo nad wodą. "Od tego rozpoczyna się proces tonięcia"
Dziadek chłopca prawdopodobnie jako pierwszy podjął się akcji ratunkowej.
13-latek topił się w przydomowym basenie. Na miejsce szybko wezwano służby
Na miejscu ekspresowo pojawiły się służby, które przejęły akcję ratunkową. Niestety pomimo ich wysiłków, akcji serca chłopca nie udało się przywrócić.
Na miejscu załogi straży pożarnej, pogotowia, Lotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz nasi policjanci prowadzili akcję reanimacyjną. Mimo kilkudziesięciominutowego wysiłku ratowników, życia 13-letniego chłopca nie udało się uratować - przekazał wówczas asp. Paweł Cieliczko.
Podczas oględzin nasi funkcjonariusze pod nadzorem prokuratora oraz przy udziale lekarza biegłego i policyjnego technika kryminalistyki, będą ustalać jak doszło do tego tragicznego zdarzenia - dodali w weekend policjanci z Kraśnika.
Sekcja zwłok 13-latka już się odbyła, jednak jak wynika z przekazanych nam informacji jej wyniki powinny być znane dopiero w przyszłym tygodniu.
Tragedia poruszyła wiele osób, które komentują ją w mediach społecznościowych i przekazują wyrazy współczucia rodzinie zmarłego dziecka.
Tragedia na przejeździe kolejowym. 17-latek na quadzie wpadł pod pociąg
22-latek z bmw nie zatrzymał się. Tragiczny finał
Tragiczny wypadek na obwodnicy Kłodzka. Zginęły dwie osoby