Mecz Niemcy - Dania przerwany przez burzę. Rzadko spotykane sceny w Dortmundzie
Drugi mecz 1/8 finału Euro 2024, między Niemcami a Danią, w 36. minucie (przy stanie 0:0) został przerwany przez burzę z gradem nad Dortmundem. Angielski sędzia Michael Oliver nie miał wątpliwości, że gra przy takiej pogodzie może być niebezpieczna.
Mecz Niemcy - Dania przerwany przez burzę
Euro 2024 w sobotę wkroczyło w fazę 1/8 finału. W pierwszym meczu doszło do niespodzianki, bo obrońcy tytuły, Włosi, odpadli ze Szwajcarią. Drugie spotkanie, z udziałem niemieckich gospodarzy oraz Danii, też miał niespodziewany przebieg, ale w nim kluczową rolę rolę odegrała pogoda.
Euro 2024. Niemcy — Dania. Burza przerwała mecz 1/8 finału
Obecni w Dortmundzie kibice od początku z niepokojem spoglądali w niebo, wysłuchiwali zbliżających się grzmotów i wypatrywali błyskawic. I czekali na burzę jak na wyrok — bo on już zapadł. W końcu lunęło. Angielski sędzia Michael Oliver po chwili ulewnego deszczu pokazał ręką w górę i zaprosił piłkarzy, by schowali się w szatni. Gra została przerwana w 36. minucie.
Przez kolejne chwile mogliśmy obserwować kule gradu spadające na murawę i kibiców bez koszulek "kąpiących" się na trybunach.
Po ok. 23 minutach przerwy (w tym krótkiej rozgrzewce), o godz. 21.59, piłkarze Niemiec i Danii wrócili do gry.
Burza przerwała też mecz Ukraina — Francja na Euro 2012
Sytuacja, w której burza przeszkadza w rozgrywaniu meczu, nie jest zbyt częsta. Ostatni raz na mistrzostwach Europy zdarzyło się to 12 lat temu. Było to na polsko-ukraińskim Euro 2012, gdy mecz w Doniecku między Francją a Ukrainą też został przerwany w związku z burzą.