Euro 2024. Portugalia - Słowenia. Cristiano Ronaldo płakał po karnym w dogrywce
Długo próbował wstrzelić się Cristiano Ronaldo w meczu 1/8 finału Euro 2024 między Portugalia i Słowenią. W podstawowym czasie gry strzelał z rzutu wolnego z prędkością 131 km/h, a w dogrywce miał szansę z rzutu karnego, ale spudłował. Po dogrywce było 0:0, a jedenastki lepiej strzelali Portugalczycy, bo trzy strzały obronił Diogo Costa.
W meczu Portugalia - Słowenia karne lepiej strzelali Portugalczycy
Francja po wyeliminowaniu rzutem na taśmę Belgii czekała na rywala w 1/8 finału Euro 2024. Faworytem wieczornego meczu we Frankfurcie była Portugalia, ale Słowenia po komplecie remisów w grupie (z Anglią, Danią i Serbią) jawiła się jako rywal trudny do przełamania.
Euro 2024. Portugalia — Słowenia. Cristiano Ronaldo nie wykorzystuje rzutu karnego
I Słowenia faktycznie przez kolejne minuty nie pozwalała się złamać Portugalii. Cristiano Ronaldo próbował raz, drugi, trzeci i czwarty (!) z rzutów wolnych, ale piłka po tych strzałach nie mogła znaleźć drogi do bramki. Portugalski gwiazdor wciąż czekał więc na gola na szóstych mistrzostwach Europy.
Bliżej bramki było wtedy, gdy w doliczonym czasie pierwszej połowy Cristiano Ronaldo podał na lewo do Rafaela Leão, ten oszukał obrońcę, podał przed pole karne do João Palhinhi, a ten trafił w słupek. Nie było jednak tak, że świetnie broniący się Słoweńcy byli zepchnięci do bardzo głębokiej defensywy, natomiast ich pojedyncze kontry nie były szczególnie groźne. W podstawowym czasie gry żadnej z drużyn nie udało się strzelić gola, a więc czekała nas druga (po meczu Anglia - Słowacja) dogrywka na Euro 2024.
W niej dynamicznie w pole karne Słowenii wpadł Diogo Jota i został powalony przez Vanję Drkusicia. Do rzutu karnego podszedł - oczywiście — Cristiano Ronaldo, strzelił mocno w swoją prawą stronę, ale Jan Oblak wyczuł jego zamiary i odbił piłkę. Po chwili, w przerwie między pierwszą i drugą połową dogrywki, kamery pokazały płaczącego Cristiano Ronaldo.
W 115. minucie Słowenia miała swoją „piłkę meczową". Najstarszy piłkarz w historii Euro, Pepe, stracił futbolówkę na swojej połowie, na bramkę Portugalii pognał Benjamin Šeško, ale przegrał pojedynek z bramkarzem Diogo Costą. Do końca dogrywki gola nie było, a więc 0:0 i pierwsze na tych mistrzostwach rzuty karne!
Euro 2024. Portugalia — Słowenia. Diogo Costa bohaterem rzutów karnych
W konkursie jedenastek jako pierwszy do piłki podszedł Josip Ilicić, była gwiazda Atalanty Bergamo, który przerwał grę w piłkę z powodu depresji, ale w ostatnich miesiącach wrócił do futbolu. Strzał Ilicicia, podobnie jak chwilę później Balkoveca i Verbcicia (!), obronił Diogo Costa. Z Portugalczyków swoje szanse wykorzystali Cristiano Ronaldo, Bruno Fernandes i Bernardo Silva. I to Portugalia zagra w 1/4 finału Euro 2024 z Francją!
Euro 2024. Portugalia — Słowenia 0:0, rzuty karne 3:0
Rzuty karne: