Kampania posła PiS była finansowana ze środków publicznych. CBA potwierdza
Krzysztof Szczucki
CBA zabezpieczyło dokumenty w Rządowym Centrum Legislacji, które mogą potwierdzić, że 1,2 mln zł z publicznych środków poszło na kampanię wyborczą byłego prezesa Centrum, Krzysztofa Szczuckiego. Informację przekazał szef KPRM, Jan Grabiec.
Dlaczego to jest ważne
Pod koniec maja premier Donald Tusk ujawnił, że były szef RCL, Krzysztof Szczucki, zatrudnił sześć osób, które nie wykonywały żadnych obowiązków zawodowych, lecz angażowały się jedynie w jego kampanię wyborczą do Sejmu. W ciągu kilku miesięcy otrzymali oni wynagrodzenia w wysokości 900 tys. zł. Dodatkowo, na gadżety wyborcze i wydarzenia wydano 120 tys. zł.
Oświadczenie Jana Grabca
Szef KPRM przypomniał, że zawiadomienie do prokuratury zostało złożone po przeprowadzeniu audytu w RCL. Z dokumentów wynika, że około 1,2 mln zł zostało wydatkowanych na działalność, którą jednoznacznie kwalifikuje się jako prowadzenie kampanii politycznej. Grabiec wyraził nadzieję, że prokurator postawi zarzuty odpowiedzialnym za to osobom, w tym obecnemu posłowi klubu PiS.
Krzysztof Szczucki zaprzecza
"To jest oczywiście nieprawda, i to w każdym aspekcie. Nie jest prawdą, że moi pracownicy nie pracowali, że tyle kosztowali, że były zamawiane jakieś gadżety. Rozważam zawiadomienie do prokuratury w sprawie fałszywego oskarżenia" — mówił w majowej rozmowie z Onetem.
Czytaj też:
Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco