Z powodu gorąca może im zabraknąć prądu. Dramatyczny apel inżynierów
Walczący z obezwładniającym upałem mieszkańcy północy Indii stają wobec ryzyka potężnego blackoutu. Tamtejsi inżynierowie ostrzegają, że z powodu ciągłego użycia klimatyzatorów i wentylatorów sieć elektryczna może nie wytrzymać obciążenia. Przerwy w dostawie prądu już się zdarzały.
Z powodu fali upałów w Indiach dużo energii elektrycznej zużywa się na klimatyzację i wentylatory. Specjaliści ostrzegają przed rosnącym ryzykiem blackoutu
Hinduscy inżynierowie zrzeszeni w ogólnokrajowej federacji AIPEF wystosowali pismo do władz stanu Pendżab, w którym ostrzegają przed możliwymi przerwami w dostawie prądu powodowanymi przez przedłużającą się falę upałów.
Jaka prognoza pogody jest najlepsza? Taka, która jest aktualizowana co 30 minut. Wypróbuj darmową aplikację Pogoda Interia. Zainstaluj z Google Play lub App Store
Pogoda zwiększa zużycie prądu
W liście otwartym federacja inżynierów ostrzega premiera stanu Pendżab, że sytuacja "z każdym dniem" staje się coraz bardziej poważna. Zużycie prądu w tym rejonie Indii w czerwcu wzrosło o 43 proc. w porównaniu z tym samym okresem rok wcześniej.
Za taką sytuację w dużym stopniu odpowiada upał. Walczący z nim mieszkańcy Pendżabu zużywają mnóstwo energii na urządzenia chłodzące, które w wielu miejscach pracują praktycznie bez przerwy. Producenci klimatyzacji i wentylatorów zanotowali wzrost sprzedaży o 40-50 proc. w porównaniu z latem 2023 roku.
"Jeśli ten stan rzeczy się nie zmieni, istnieje duża szansa na [powstanie] zakłóceń w działaniu sieci - napisali w liście do władz stanu inżynierowie."
Specjaliści w piśmie zawarli kilka porad dla władz stanu. Zalecają między innymi, by sklepy i centra handlowe nie były czynne dłużej niż do godz. 19:00, wprowadzić ograniczenia w zużyciu prądu dla przemysłu, a także zwiększyć kary za kradzież prądu.
Przygotowania do "piekielnego lata". Zmobilizowano służby mundurowe
Amerykański stan pod wodą. "Raz na tysiąc lat"
Ulewne opady deszczu doprowadziły do powodzi w stanie Floryda w USA. Ostrzeżenia przed niszczycielskim żywiołem objęły osiem milionów osób. Drogi zostały całkowicie zalane, a deszcz sparaliżował ruch lotniczy. Gubernator Florydy ogłosił stan wyjątkowy. Według ekspertów, taka pogoda w stanie należy do rzadkości i zdarza się raptem raz nawet na 1000 lat.
więcej
Dramat na równiku. Tony błota zsunęły się w turystycznej miejscowości
Coraz mniej energii w Indiach
Z powodu olbrzymiego zapotrzebowania na energię elektryczną dochodziło już w czerwcu do przerw w dostawie prądu w Indiach. Awaria spowodowała między innymi godzinną przerwę w funkcjonowania lotniska im. Indiry Ghandi. Odnotowywano również spięcia i przegrzanie sieci, które doprowadziło do kilku pożarów.
Duża część Indii doświadcza fali upałów od połowy maja. Wielokrotnie zdarzało się, że temperatury przekraczały poziom 30 stopni Celsjusza nie tylko w ciągu dnia. Również nocami odnotowywano nawet 33 st. C.
Piekło w Kalifornii. Żar leje się z nieba, pożary trawią okolicę
Ulice zamieniły się w rzeki. "Megadeszcz" nad Moskwą
Region stołeczny Rosji dotknęły w poniedziałek ulewne deszcze i burze. Najbardziej odczuli to mieszkańcy Podolska pod Moskwą. Zalane zostały tam ulice, a nawet mieszkania.
więcej
Tysiące osób bez prądu. Brutalne uderzenie Rosjan
Ekstremalne upały opanowały Cypr. Są ofiary śmiertelne
Fala upałów w Grecji. Nie żyje holenderski turysta
Źródło: "The Guardian"
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami. Zobacz więcej.