Iga Świątek podjęła już decyzję przed IO. Nie będzie jak reszta
Iga Świątek
Iga Świątek jest wymieniana jako jedna z murowanych faworytek do medalu podczas IO w Paryżu. Liderka rankingu WTA podjęła już ważną decyzję dotyczącą swojego powrotu do stolicy Francji, gdzie wygrywała cztery turnieje wielkoszlemowe. Szef polskiej misji olimpijskiej Tomasz Majewski w Misji Sport poinformował, że część sportowców będzie mieszkać poza wioską olimpijską, dając do zrozumienia, że wśród nich znajdzie się właśnie Świątek.
Tradycją igrzysk olimpijskich jest to, że zdecydowana większość gwiazd światowego sportu zamieszkuje w trakcie imprezy w tzw. wiosce olimpijskiej, czyli ogromnej strefie przekształconej w miejsce odpoczynku, przypominającej wielki kompleks hoteli. W tym roku wioska w Paryżu będzie mieścić się w pobliżu Stade de France, gdzie zamieszka ponad 14 tys. uczestników zmagań.
Jak się jednak okazuje, w tym gronie najprawdopodobniej nie znajdzie się Iga Świątek. Dominatorka kobiecego tenisa, która w stolicy Francji czuje się jak ryba w wodzie, postawiła na własną bazę, której lokalizacji oczywiście nie znamy. Tomasz Majewski, szef polskiej misji olimpijskiej, dał do zrozumienia w Misji Sport, że Świątek postawiła na własny wybór.
Iga Świątek ma zamieszkać poza wioską olimpijską
— Część reprezentantów będzie mieszkać poza wioską. To musi być wszystko skonsultowane, uzgodnione. Część reprezentantów mieszka w innych wioskach, na przykład w Marsylii. Kajakarze i kajakarki będą mieszkać przy swoim torze — poinformował Tomasz Majewski.
Decyzja Igi Świątek nie jest wcale dużym zaskoczeniem, bo już wcześniej ominięcie wioski olimpijskiej doradzał jej... ojciec Tomasz. Sam miał okazję uczestniczyć w IO w Barcelonie w 1992 r., dlatego doskonale wie, z czym wiąże się mieszkanie z innymi sportowcami i jakie warunki panują w wioskach olimpijskich.
— Nie wiem, jak to będzie wyglądało technicznie. Nie wiem, czy będzie mieszkała w wiosce, czy poza. Ja bym doradzał jej, aby zamieszkała poza. Tam jest więcej spokoju — mówił Tomasz Świątek w rozmowie z TVP Sport w marcu 2024 r.
Przypomnijmy, że Iga Świątek jest uznawana za jedną z największych nadziei medalowych z Polski. W końcu to ona od wielu miesięcy dominuje w kobiecym tenisie, zdobywając kolejne wielkie tytuły. W paryskim kompleksie Roland Garros, gdzie odbywać się będzie turniej olimpijski, nie przegrała od 21 spotkań. Ostatnia jej porażka w stolicy Francji miała miejsce w 2021 r., gdy broniąca po raz pierwszy tytułu Świątek uległa w ćwierćfinale Marii Sakkari.
Tym razem ma być inaczej, co miało ogromny wpływ na kalendarz jej występów na kortach trawiastych. Świątek ominęła mniejsze turnieje rozgrywane na trawie, na której zagra dopiero podczas Wimbledonu. To będzie jej jedyny występ na tej nawierzchni. Później od razu wróci do Paryża, gdzie będzie przygotowywać się do ostatniego turnieju na kortach ziemnych w sezonie 2024. To właśnie wtedy spoczywać będą na niej największe oczekiwania, z których pięciokrotna mistrzyni wielkoszlemowa sama doskonale zdaje sobie sprawę.
Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco