Praca 10 godz. dziennie, ale dłuższy weekend? Oto co myślą Polacy [BADANIE]

Większość Polaków chciałaby pracować przez cztery dni, ale mało kto byłby w stanie zaakceptować wprowadzenie zmian kosztem ograniczenia działalności np. restauracji

Nowe badania pokazują, że większość Polaków chciałoby przejść na czterodniowy tydzień pracy, choć nie jest gotowa na proporcjonalne obniżenie pensji. Zamiast tego, wielu wolałoby pracować po 10 godzin dziennie, aby utrzymać obecne wynagrodzenie.

Badanie przeprowadzone na ogólnopolskim panelu badawczym Ariadna wykazało, że Polacy są równo podzieleni, jeśli chodzi o swoje poglądy w sprawie czterodniowego tygodnia pracy: 50 proc. jest za jego wprowadzeniem w Polsce, a drugie 50 proc. przeciw. To pytanie dotyczyło jednak stricte tego, czy taki model powinien zostać wprowadzony w Polsce. Nieco inaczej wyglądają odpowiedzi, gdy zapytano ankietowanych, czy oni osobiście chcieliby pracować przez cztery dni w tygodniu, ale o tym dalej.

Zobacz także: Tyle musisz zarabiać, by należeć do klasy średniej lub wyższej. Oszacowaliśmy to [KWOTY]

Największymi zwolennikami systemowego skrócenia czasu pracy tygodniowo do czterech dni są osoby młode – 61 proc. osób między 18. a 34. rokiem życia popiera taką zmianę, a tylko 37 proc. osób powyżej 55. roku życia oraz, co oczywiste. Co ciekawe, nie widać zależności dotyczących wykształcenia ani od płci.

Wróćmy do kwestii indywidualnej. Pytanie brzmiało dokładnie: "Czy Ty osobiście chciałbyś pracować cztery dni w tygodniu?".

Większość (63 proc.) odpowiedziała twierdząco. Wśród młodych osób (18-34 lata) ten odsetek wynosi aż 74 proc.

Badanie pokazało również, że większość Polaków (76 proc.) wolałaby pracować ciężej przez cztery dni (10 godz. dziennie), ale zachować obecną wysokość wynagrodzenia. 24 proc. ankietowanych zagłosowało na opcję czterech dni po 8 godz. z pensją na poziomie 80 proc. obecnej.

Badanie przeprowadzone na panelu Ariadna pokazało także, jak Polacy wykorzystaliby dodatkowy dzień wolny. Najpopularniejsze odpowiedzi to spędzanie czasu z rodziną (35 proc.), odpoczynek (31 proc.) i podróżowanie (31 proc.). Co więcej, 15 proc. Polaków zadeklarowało, że poszukałoby dodatkowej pracy.

Z drugiej strony Polacy niekoniecznie są gotowi na ograniczoną dostępność do niektórych usług, takich jak kina, muzea, restauracje czy sklepy osiedlowe, co mogłoby być konsekwencją czterodniowego tygodnia pracy.

"Największe przyzwolenie jest dla ograniczenia dostępności szkół i uczelni oraz żłobków i przedszkoli. Tu jednak widać bardzo duże różnice między kobietami i mężczyznami. Więcej mężczyzn (54 proc.) zgadza się z takim ograniczeniem niż kobiet (45 proc.). A najbardziej takie ograniczenie funkcjonowania szkół i uczelni pasowałoby najmłodszym (61 proc.) — czyli osobom często jeszcze uczącym się czy studiującym" — czytamy w opisie badania.

Zobacz także: Ile można zarobić na food trucku? Karolina zdradza kwoty

"Natomiast na drugim końcu, z najmniejszym przyzwoleniem na ograniczenie ich funkcjonowania w wyniku skrócenia tygodnia pracy, są kina i muzea oraz restauracje (35 proc.)" — czytamy

Badanie przeprowadzone na ogólnopolskim panelu badawczym Ariadna. Próba ogólnopolska losowo-kwotowa N=11138 osób w wieku od 18 lat wzwyż. Kwoty dobrane wg reprezentacji w populacji dla płci, wieku i wielkości miejscowości zamieszkania. Termin realizacji: maj czerwiec roku. Metoda: CAWI.

Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco