Doniesienia o migrantach Polsce. Politycy PiS weszli do siedziby Straży Granicznej

Janusz Kowalski, Mariusz Błaszczak i Andrzej Śliwka przeprowadzili kontrolę poselską w Komendzie Głównej Straży Granicznej w Warszawie

Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak oraz posłowie Andrzej Śliwka i Janusz Kowalski zapytali komendanta Straży Granicznej o doniesienia dotyczące pojawiania się nielegalnych migrantów w woj. podlaskim, lubuskim i zachodniopomorskim. W poniedziałek w ramach interwencji poselskiej politycy weszli do komendy głównej Straży Granicznej w Warszawie.

• — Państwo Donalda Tuska otwiera swoje drzwi wobec migrantów, zarówno zza wschodniej, jak i zza zachodniej granicy — stwierdził Mariusz Błaszczak
• — Przedmiotem naszej kontroli są wydarzenia, których świadkami byli mieszkańcy Podlasia, którzy prosili nas o interwencję w sprawie ludzi pochodzących z Afryki czy Bliskiego Wschodu, którzy poruszali się po terenie woj. podlaskiego, ale także mieszkańcy woj. lubuskiego i zachodniopomorskiego — oświadczył
• Kontrola poselska ma związek z doniesieniami lokalnego serwisu Chojna24, który opisał, że niemieccy policjanci przywieźli rodzinę migrantów z Bliskiego Wschodu do przygranicznej miejscowości Osinów Dolny (woj. zachodniopomorskie)
• Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu

Politycy Zjednoczonej Prawicy przeprowadzili w poniedziałek kontrolę poselską w sprawie doniesień na temat nielegalnych migrantów w Polsce. — Państwo Donalda Tuska otwiera swoje drzwi wobec migrantów, zarówno zza wschodniej, jak i zza zachodniej granicy — uzasadnił konieczność interwencji na konferencji prasowej przed komendą główną Straży Granicznej w Warszawie szef klubu Prawa i Sprawiedliwości Mariusz Błaszczak.

— Przedmiotem naszej kontroli są wydarzenia, których świadkami byli ostatnio mieszkańcy Podlasia, którzy prosili nas o interwencję w sprawie grup ludzi pochodzących z Afryki czy Bliskiego Wschodu, którzy poruszali się po terenie województwa podlaskiego, ale także mieszkańcy województw lubuskiego i zachodniopomorskiego, którzy byli zbulwersowani tym, że na stronę polską byli przerzucani migranci z Niemiec — oświadczył polityk PiS.

Politycy PiS grzmią po doniesieniach na temat nielegalnych migrantów

Mariusz Błaszczak przekazał, że jego ugrupowanie jest zainteresowane skalą procederu dotyczącego przyjmowania nielegalnych migrantów oraz obłożeniem w ośrodkach dla migrantów.

— Na piśmie zadajemy pytania komendantowi Straży Granicznej dotyczące tego, ilu nielegalnych migrantów zostało odesłanych z Niemiec do Polski. Na jakiej podstawie strona niemiecka doprowadziła do tego odesłania? Ilu nielegalnych migrantów zostało zatrzymanych na granicy wschodniej? Ilu spośród nich złożyło wniosek o azyl w Polsce? Czy organizacje pozarządowe były aktywne w procesie pomocy migrantom, nielegalnie przekraczającym polską granicę? Jakie to były organizacje? — opisał.

Poseł Andrzej Śliwka zaznaczył, że parlamentarzyści w ramach interwencji chcą się też dowiedzieć, ile było sytuacji użycia broni przez Straż Graniczną i jak to użycie zostało zakwalifikowane i czy w jakikolwiek "sposób wobec strażników granicznych w podobnej sytuacji nie zostały zastosowane podobne środki, jak w przypadku żołnierzy", nawiązując do ujawnionej przez Onet afery z zatrzymaniem polskich wojskowych na granicy z Białorusią.

Niemieccy policjanci podrzucili Polsce nielegalnych migrantów?

Kontrola poselska ma związek z doniesieniami lokalnego serwisu Chojna24, który opisał, że niemieccy policjanci przywieźli rodzinę migrantów z Bliskiego Wschodu do przygranicznej miejscowości Osinów Dolny (woj. zachodniopomorskie). Osoby te miały zaczepiać mieszkańców i oddalić się w nieznanym kierunku.

Wiceszef MSWiA Czesław Mroczek stwierdził w poniedziałek w rozmowie z PAP, że Komendant Straży Granicznej jest już po rozmowie ze swoimi niemieckimi odpowiednikami. We wtorek do sprawy ma się oficjalnie odnieść MSWiA. — My nie będziemy tolerować takich działań. Wszystko musi być w zgodzie z prawem i z procedurami — podkreślił Mroczek.

Jak dodał, sytuacja w Osinowie Dolnym nie wypełniała procedur związanych z readmisją. — Procedura odsyłania uchodźcy do kraju, w którym złożył on wniosek o ochronę, wygląda zupełnie inaczej — przyznał wiceminister MSWiA

Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco