Rosjanie "uderzyli" w Polaków. I chcą iść dalej! Miliony z Kremla popłynęły

rosjanie

Władimir Putin i gra Smuta

Ze spektakularnego "uderzenia" w Polskę i ośmieszenia jej wyszła katastrofa. Uderzyć się udało, ale w sposób prymitywny, chamski i przy okazji naginając fakty historyczne. Nawet część Rosjan dostrzegła, że kosztowny projekt, na który Kreml wyłożył najprawdopodobniej ok. 1 mld rubli, to po prostu bardzo droga porażka. Aż niektórzy zaczęli węszyć spisek i oskarżać... służby specjalne naszego kraju. To jednak nie koniec. Ci, którzy ośmieszyli Polaków, chcą postawić kolejny krok.

  • Smuta to rosyjska gra wideo, którą stworzyło studio Cyberia Nova i która pokazuje Polaków oraz inne zachodnie kraje jako "oprawców" narodu rosyjskiego
  • Rosyjski Instytut Rozwoju Internetu dofinansował ją kwotą rzędu 1 mld rubli, czyli niespełna 46 mln zł
  • Oficjalna premiera okazała się katastrofą. Prokremlowską produkcję skrytykowali nawet rosyjscy gracze
  • To jednak nie przeraziło twórców. Chcą oni zrobić kolejny krok i mają ambitne plany na kontynuacje swojego tytułu. I w dodatku chcą je zrealizować jeszcze w tym roku
  • Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Onet.pl

Czym jest Smuta? Wyjaśniamy

Smuta miała być przedsięwzięciem, które pokaże po pierwsze silną pozycję Rosjan w gamingowym świecie, a po drugie uniezależnienie od "złego Zachodu". Zarówno w jednej, jak i drugiej kwestii nie można uznać projektu za sukces. Zacznijmy jednak od początku. Smuta to gra wideo, której stworzenia podjęło się szerzej nieznane studio Cyberia Nova. Pierwsze wieści o tym projekcie pojawiły się w 2022 r., czyli po wybuchu w Ukrainie i po nałożeniu na Rosję wielu sankcji, dotyczących też branży gamingowej. W szczególności chodzi o sprowadzanie oprogramowań, silników czy podzespołów z innych państw.

    Mimo tego twórcy podjęli się tego karkołomnego zadania i postanowili zaprezentować całemu świata, jak sama nazwa wskazuje, czasy wielkiej smuty, czyli ogromnych problemów ekonomiczno-społecznych w carstwie rosyjskim. Okres ten rozpoczął się w 1598 r. w momencie śmierci ostatniego cara z dynastii Rurykowiczów i potrwał do 1613 r., gdy tron objęła dynastia Romanowów. W trakcie tego, przez krótki okres Polacy zasiadali na Kremlu, a carem był syn Zygmunta III — Władysław IV. Historyczną podstawą gry została powieść autorstwa Michaiła Zagoskina pt. "Jurij Miłosławski albo Rosjanie w 1612 r.".

    Nawet 1 mld rubli od Kremla. Gigantyczne kwoty prosto od władz

    W obliczu sankcji proces produkcji postanowił wesprzeć Kreml. A dokładniej rosyjski Instytut Rozwoju Internetu. Miliony rubli zaczęły płynąć szerokim strumieniem. Najpierw w dwóch transzach twórcy dostali ok. 500 mln rubli. I wydawało się, że to nie koniec. A jednak niekoniecznie. Pod koniec marca 2024 r. serwis Wiedomosti podał, że kwota ta może być nawet dwukrotnie wyższa i ostatecznie mogła sięgnąć nawet okrągłego 1 mld rubli, a to daje już całkiem pokaźne niespełna 46 mln zł.

    rosjanie

    Rosyjska gra Smuta

    Proces produkcji przepełniony był przede wszystkim... przeciekami. Gra nagminnie w różnych wersjach trafiała do internetu wbrew woli jej twórców. Aż w końcu oficjalna premiera doszła do skutku w kwietniu tego roku. Mimo hucznych zapowiedzi Smuta okazała się totalną klapą. Masa błędów, toporne mechaniki, zwyczajna grafika i nudna fabuła. To tylko część zarzutów, jakie postawiono deweloperom z rosyjskiego studia. Pojawiły się także te bardziej absurdalne.

    Gra tak fatalna, że rosyjski polityk zaczął węszyć spisek i oskarżył... Polaków

    "Nie zdziwiłbym się, gdyby deweloperzy zostali zwerbowani przez polskie służby specjalne — po prostu niemożliwe jest wypuszczenie tak niskiej jakości projektu. Myślę, że powinniśmy bardzo dokładnie porozmawiać z programistami i twórcami gry i dowiedzieć się, co uniemożliwiło im prawidłowe wykonanie swojej pracy. Pobrałem ją z moim asystentem, pograłem niecałą godzinę i zdałem sobie sprawę, że nie jest to gra warta pół miliarda, ale kompletna tandeta" — pisał rosyjski polityk Witalij Miłonow na swoim kanale na Telegramie.

      Jeśli chodzi natomiast o obraz Polski i Polaków, to od początku można było spodziewać się, że nasz kraj zostanie zaprezentowany jako "oprawca" narodu rosyjskiego, choć sam szef studia Aleksiej Kopcew zapewniał, że gra nie będzie ani antypolska, ani nastawiona wrogo przeciwko żadnemu innemu krajowi. W rzeczywistości jednak okazało się inaczej i Rosjanie postanowili bez pardonu zagiąć trochę faktów historycznych, potępić europejskie wartości i przemycić do swojego tytułu co nieco prokremlowskiej narracji. To im się niewątpliwie udało.

      Początkowo ambicje deweloperów były gigantyczne. Smuta miała być "rosyjskim Wiedźminem" i jednocześnie miała trafić na rynek nie tylko krajowy, ale planowo również ekspansję do Chin. Na to jednak przynajmniej na ten moment szans nie ma, a sama premiera, jak już wspomnieliśmy, zakończyła się klęską. Na tym historia propagandowej gry wideo właściwie mogłaby się skończyć: utopione miliony, uderzenie i ośmieszenie Polaków, a na koniec wizerunkowa klapa. Jednak nic bardziej mylnego.

      rosjanie

      Rosyjska gra Smuta

      Ambicje wciąż są spore. Twórcy planują nowy dodatek jeszcze w tym roku

      Deweloperzy ze studia Cyberia Nova zamiast albo przeprosić rozczarowanych graczy za błędy, albo przynajmniej schować głowy w piasek, postanowili, że dalej będą iść naprzód. Smuta co rusz jest przez nich naprawiana i wypuszczane są aktualizacje, które ją "łatają". Ale to nic przy nowych, hucznych zapowiedziach! Twórcy postanowili, że nie zatrzymają się tylko na podstawowej wersji gry i już ogłosili, że do końca 2024 r. możemy spodziewać się... fabularnego dodatku. Trzeba przyznać, że brzmi to dość groteskowo, biorąc pod uwagę aktualny stan ich głównego produktu.

        Najwyraźniej nie jest to jednak dla nich żadna przeszkoda. Jak już wiadomo, akcja dodatku ma rozgrywać się w 1613 r. w trakcie Soboru Ziemskiego. Ma być to "polityczny thriller, skupiający się na intrygach i zakulisowych zmaganiach". Czy znowu znajdzie się miejsce na ośmieszanie Polski i innych zachodnich państw? Nie sposób to wykluczyć. Mniej prawdopodobne wydaje się jednak ponowne wsparcie ze strony Kremla. A przynajmniej nie tak hojne jak pierwotnie.

        Władza nie patrzy na Smutę już aż tak przychylnym okiem

        Nawet sam szef wspomnianego wcześniej rosyjskiego Instytutu Rozwoju Internetu zdał sobie sprawę, że rosyjska branża gamingowa, której Smuta miała być flagowym projektem, jest jeszcze, delikatnie mówiąc, nieco do tyłu względem zachodniej konkurencji. Brutalną oceną po wyłożeniu na produkcję Smuty 1 mld rubli podzielił się w jednym z wywiadów.

        rosjanie

        Rosyjska gra Smuta

        "Bardzo ważnym obszarem, którego nie możemy ominąć i w którym wciąż daleko nam nie tylko do zastąpienia importu, ale także do zaprezentowania godnej alternatywy, jest obszar gier. Postrzegamy [gry — przyp. red.] jako treść i jako sposób interakcji ze społeczeństwem. [...] I tutaj oczywiście dominują gry zagraniczne, ponieważ są one zupełnie innej jakości. Jeśli porównamy, gdzie jesteśmy jako kraj pod względem produkcji gier z resztą świata, to jesteśmy na poziomie sprzed około 10-15 lat" — ocenił Aleksiej Goresławski.

        Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco

        OTHER NEWS

        55 minutes ago

        Szczupłe kobiety po 40 robią to każdego wieczoru. Dzięki temu brzuch jest płaski jak deska

        55 minutes ago

        Państwa NATO wybrały nowego szefa. Jest reakcja Moskwy

        55 minutes ago

        Gdzie na grzyby koło Łodzi, Sieradza, Poddębic lub Bełchatowa?! Gdzie na grzyby w regionie łódzkim? Grzyby w lasach koło Łodzi 26.06.2023

        55 minutes ago

        Dziesiątki godzin korepetycji zamiast odpoczynku? Psycholog o „idealnych” świadectwach z wyróżnieniem

        55 minutes ago

        Podpisał kontrakt z Puszczą. Jego ojciec i wujek to byli piłkarze Wisły Kraków

        55 minutes ago

        USA zadzwoniło do Rosji. Pierwsza taka rozmowa od roku

        55 minutes ago

        Tych 7 rzeczy z Chin nie kupuj. Produkty, których zamówienie to strata pieniędzy. Znajdziesz je na AliExpress, Temu i w innych aplikacjach

        55 minutes ago

        Akcje FedEx rosną o ponad 13%, ponieważ inwestorzy z zadowoleniem przyjmują redukcję kosztów strukturalnych o 1,8 miliarda dolarów

        1 hour ago

        Andrzej Duda dostał trzy godziny. Ekspert rzuca zupełnie nowe światło

        1 hour ago

        "Idę z dziećmi na plac zabaw i tak, siedzę na telefonie. Sorry, nie jest mi przykro"

        1 hour ago

        Rodzicom będzie trudniej zwolnić dziecko ze szkoły? Ministerstwo już ma plany na "politykę zakazową"

        1 hour ago

        Euro 2024. Marianna Schreiber na trybunach. Nie patrzy na grę, eksponuje wdzięki

        1 hour ago

        Odkrycie naukowców z Izraela. Pokazali, co było na zatopionym statku

        1 hour ago

        To najbogatszy Polak. Jego wizerunek jest ściśle chroniony

        1 hour ago

        Dodatek pielęgnacyjny trafi do wszystkich emerytów? O tyle mogą wzrosnąć świadczenia emerytalne [26.06.2024 r.]

        1 hour ago

        Czy 30 czerwca 2024 to niedziela handlowa? Sprawdź, czy zrobisz zakupy na początku wakacji

        1 hour ago

        Tarka pójdzie w odstawkę. Najlepsze placki zrobisz bez ścierania ziemniaków

        1 hour ago

        Daria Kasatkina nie zawiodła. Radość gospodarzy w Eastbourne

        1 hour ago

        Zapomniany deser, który przygotujesz w 15 minut. Pod chrupiącą skorupką jest aksamitny krem

        1 hour ago

        Kim Dzong Un się wścieknie? Nieudana próba Korei Północnej

        1 hour ago

        "Jaki on jest bezczelny", "przekaz dla debili". W sieci wrze po zapowiedzi Tuska

        1 hour ago

        Seria nocy tropikalnych nadciąga do Polski. To dla nas bardzo duże zagrożenie

        1 hour ago

        W szpitalu nie było sprzętu. Zmarła 11-miesięczna dziewczynka

        1 hour ago

        Koniec spekulacji. Premier ogłosił decyzję ws. budowy CPK

        1 hour ago

        Znamy nazwisko nowego szefa NATO. Jest komentarz Kremla

        1 hour ago

        Japoński gigant zamyka fabrykę w Gnieźnie. Zwolnienia grupowe obejmą ponad 130 osób

        1 hour ago

        Co dziwi Czechów w zachowaniu Polaków? Chodzi o jedno

        1 hour ago

        UE: kraje członkowskie uzgodniły nowe sankcje na Białoruś

        1 hour ago

        W sklepach za granicą nie ma już macania bułek. Wystarczyło jedno. Polacy: "Bez sensu"

        1 hour ago

        Najważniejsze losowanie czterolecia! Polacy mogą trafić "grupę śmierci"

        2 hrs ago

        Chcesz wiedzieć czy będzie krach? Wystarczy śledzić ten wskaźnik

        2 hrs ago

        Dodaj ten składnik do doniczki i patrz, jak twój zamiokulkas pięknie zakwitnie. Sprawdzone triki babci Teresy! [24.06.2024 r.]

        2 hrs ago

        Wcisło skróciła włosy. "W Brukseli na mój warkocz patrzą dziwnie"

        2 hrs ago

        Tusk: powstanie lotnisko w Baranowie

        2 hrs ago

        Minister Adam Bodnar może odwołać kolejnych prezesów sądów

        2 hrs ago

        Drugi rok z rzędu ma średnią ocen 6.0. Powiedziała, jak zdobyć same celujące

        2 hrs ago

        Fizzling niszczy związki. Wszystko zaczyna się w sypialni

        2 hrs ago

        Robert Lewandowski szczery jak nigdy. "To mnie bardzo bolało"

        2 hrs ago

        Co zobaczyć w Chinach? 13 cudów Chin: miejsca, w których istnienie ciężko uwierzyć

        2 hrs ago

        Francuzi się nie patyczkowali, "uderzyli" w Igę Świątek. Nietypowy transparent widział cały świat