Aroganckie zachowanie holenderskich trenerów. Probierz pokazał wielką klasę!

Jak zwykle klasa! Michał Probierz podczas spotkania z Holandią zaprezentował się w eleganckim garniturze.

Trener Michał Probierz całkowicie odmienił styl gry naszej reprezentacji. Pod jego rządami nie tylko wywalczyliśmy awans na tegoroczne mistrzostwa Europy, dodatkowo fani Biało-Czerwonych nie muszą się już wstydzić po kolejnych występach naszej drużyny narodowej. Nie muszą się też wstydzić za naszego selekcjonera, bo to wielki dżentelmen, o czym mogliśmy się po raz kolejny przekonać przed rozpoczęciem meczu z Holandią.

Michał Probierz to stuprocentowy Ślązak. To także znany miłośnik tenisa, golfa, whiskey, cygar i dobrych garniturów. Zawsze kulturalny, zawsze z delikatnym uśmiechem na ustach potrafi odpowiednio zachować się w każdej sytuacji.

Modlili się za Polaków w Hamburgu. Ksiądz nagle zaskoczył na początku mszy. "Mamy to odhaczone"

"Nie mam jednej rzeczy, którą bym robił przed meczem"

Jeszcze przed rozpoczęciem mistrzostw Europy zapytaliśmy się Probierza, czy ma jakiś taki talizman, który przynosi mu szczęście.

– Nie mam żadnego, bo uważam, że to oznaka słabości. Nie zwracam w ogóle na to uwagi, co zakładam. Nie mam jednej rzeczy, którą bym robił przed meczem. Już tyle lat jestem trenerem i ludzie, którzy mnie znają, wiedzą, że nie zwracam uwagi, czy ktoś jedzie tyłem w autobusie, czy przodem. Czy z drużyną jedzie kobieta, czy kobieta wchodzi do szatni. Nie ma to dla mnie w ogóle żadnego znaczenia – wytłumaczył nasz opiekun kadry.

Strzelanina w Hamburgu na kilka godzin przed meczem Polaków. Szaleniec zaatakował policjantów kilofem!

Michał Probierz to prawdziwy dżentelmen! Holendrzy w szoku

I chociaż Probierz mówi, że nie ma jednej rzeczy, której nie robi przed mecze, to jednak chyba nasz trener zapomniał o pewnym rytuale. O co dokładnie chodzi? Przekonali się o tym holenderscy trenerzy na kilka sekund przed pierwszym gwizdkiem sędziego naszego niedzielnego starcia.

Kiedy Ronald Koeman i cały jego sztab szkoleniowy wygodnie rozsiedli się w swoim boksie, to właśnie wtedy podszedł do nich nasz trener i z każdym z rywali pięknie przywitał się. Holendrzy byli w delikatnym szoku, a niektórym nawet nie chciało się wstać... Po prostu różnica klas. Wszystko widać na filmiku poniżej.

Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco