Szwedka zaskoczyła wszystkich, nawet... samą siebie! "Wyjątkowy dzień"
Stina Kagevi
Stina Kagevi (Team Coop — Repsol) zaskoczyła dzisiaj wszystkich kibiców obserwujących 1. etap Tour de Pologne Women. Szwedka wygrała jazdę indywidualną na czas i została pierwszą liderką wyścigu. Kolarka na mecie w Lublinie nie mogła uwierzyć, że to właśnie w Polsce osiągnęła pierwsze w karierze etapowe zwycięstwo w wyścigu UCI. — Zdecydowanie trudniejsze niż jazda było dzisiaj dla mnie oczekiwanie na rezultat — powiedziała po starcie 18-letnia zawodniczka.
W piątek na ulicach Lublina wystartowała 2. edycja Tour de Pologne Women. Wyścig kolarski kobiet wrócił po ośmiu latach przerwy. Otwierającym etapem była 4,5-kilometrowa jazda indywidualna na czas. Najszybsza okazała się Szwedka Stina Kagevi z kontynentalnej drużyny Team Coop – Repsol.
Niedowierzanie pierwszej liderki Tour de Pologne Women
Szwedka, kiedy dowiedziała się, że udało jej się wygrać była w szoku. Kagevi po odebraniu żółtej koszulki liderki nie mogła uwierzyć w to, co się stało. Przyznała jednak, że trudniejsze dla niej było oczekiwanie na końcowy rezultat niż sama jazda.
– To dla mnie wyjątkowy dzień, bo zupełnie nie spodziewałam się wygranej. Tym bardziej, że to moje pierwsze zwycięstwo w wyścigach tej rangi. Zdecydowanie trudniejsze niż jazda było dzisiaj dla mnie oczekiwanie na rezultat – podczas jazdy wiem, że wszystko zależy ode mnie, a czekając, nie mam już na nic wpływu – powiedziała zwyciężczyni piątkowej jazdy indywidualnej na czas.
Zobacz także:
Teraz peleton przeniesie się do Krasnegostawu, skąd wyruszy do Kraśnika. Trasa 2. etapu Tour de Pologne Women będzie miała aż 136 km.
Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco