Stal Mielec traci najważniejszego sponsora i 6 mln zł. Przez politykę
Stal Mielec straciła najważniejszego sponsora
Stal Mielec ma poważny problem. Za niecały miesiąc startują rozgrywki Ekstraklasy, a klub właśnie stracił najważniejszego sponsora. Firma PGE wycofała się z dalszego wspierania klubu z Podkarpacia i to na rok przed wygaśnięciem umowy. Oficjalna nazwa PGE FKS Stal Mielec przestaje zatem istnieć.
Kontrakt między PGE a Stalą Mielec był podpisany na trzy lata. Z tego tytułu spółka skarbu państwa przelewała na konto klubu 6 mln zł. Umowa była podpisana do końca przyszłego sezonu, ale ze źródeł zbliżonych do PGE wiemy, że była w niej zawarta klauzula wcześniejszego zerwania z jednomiesięcznym okresem wypowiedzenia i dostawca energii elektrycznej z niej skorzystał.
Powód? Oczywiście polityka. Po zmianie władzy w Polsce PGE jest obecnie kierowane przez Koalicję Obywatelską. Ona nie była zainteresowana dalszym wspieraniem Stali Mielec. Zwłaszcza, że człowiekiem, który w ostatnich latach bardzo mocno zaangażował się rozwój piłki w Mielcu i przyprowadził PGE do Stali, jest Tomasz Poręba, jeden z prominentnych polityków poprzedniej władzy – PiS.
Kiedy KO wygrała wybory, Poręba ogłosił swoje wycofanie z działalności w Stal, żeby jego nazwisko w żaden sposób nie zaszkodziło klubowi w nowych realiach i nie przeszkadzało w ew. renegocjowaniu umów sponsorskich.
"Stal jest dziś stabilnym i dobrze zarządzanym klubem. Nie jest jednak tajemnicą, że na jego budżet składają się nie tylko środki z Ekstraklasa S.A. czy od prywatnych sponsorów, ale również ze spółek Skarbu Państwa. I tu już zaczyna się polityka. Te pieniądze są Stali Mielec potrzebne, aby dalej się rozwijać, utrzymać sportowy poziom. Są niezbędne, by nadal grać w Ekstraklasie" — napisał wówczas polityk Prawa i Sprawiedliwości.
Dzięki PGE Stal Mielec wróciła do Ekstraklasy
Sama decyzja o wyjściu PGE ze Stali nie jest zaskoczeniem. Jest nim za to fakt, że stało się to rok wcześniej niż zakładała umowa. Dla Stali to ogromny problem, bo nie ma wątpliwości, że głównie dzięki pieniądzom od PGE mielczanie odrodzili się, wrócili do Ekstraklasy i cały czas się w niej utrzymują. Klub musi teraz szybko znaleźć sposób na zasypanie powstałej dziury w budżecie, a czasu jest niewiele, bo już za trzy tygodnie startuje nowy sezon.
Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco