Bliźniacy z medalami dla Polski. A potem pierwsze złoto w ME!
Krzysztof Chmielewski. Na małym zdjęciu z bratem Michałem podczas MŚ juniorów 2022.
Do takich obrazków mogliśmy się już przyzwyczaić, ale w kategoriach juniorskich. W mistrzostwach Europy czy świata juniorów Krzysztof i Michał Chmielewscy często wygrywali na 200 m stylem motylkowym dubletem. Teraz, w Belgradzie, podczas ME po raz pierwszy weszli na podium w rywalizacji z seniorami. Krzysztof zgarnął srebro, a Michał brąz. Lepszy od Polaków był tylko rekordzista świata Kristof Milak. A potem prawidzwy popisa dała jeszcze Adela Piskorska, która zdobyła pierwsze dla Polski złoto w tej imprezie!
ME juniorów 2021, ME juniorów 2022 i MŚ juniorów 2022 – co łączy te trzy imprezy? Otóż w każdej z nich na 200 m delfinem najlepszy był Krzysztof Chmielewski, a tuż za nim finiszował jego brat bliźniak Michał. Polacy całkowicie zdominowali tę konkurencję w pływaniu młodzieżowym i teraz powoli wchodzą razem na podia imprez seniorskich.
Krzysztof i Michał Chmielewscy po raz pierwszy z medalami ME seniorów
I "razem" jest tu słowem kluczowym, bo przecież w 2023 r. Krzysztof zdobył już wicemistrzostwo świata w Fukuoce, a w tym roku blisko pierwszego w życiu krążka w dorosłym pływaniu był Michał, który w MŚ w Dausze zajął ostatecznie 4. miejsce (Krzysztof uzyskał najlepszy wynik półfinałów, ale został zdyskwalifikowany).
W Belgradzie bracia znów są razem na podium. W sobotę sięgnęli po swoje premierowe medale mistrzostw Europy seniorów, oczywiście na 200 m st. motylkowym. I dla nikogo raczej nie jest to wielka niespodzianka. Biało-Czerwoni zarówno w eliminacjach, jak i półfinałach pokazali bardzo dobrą formę, a do decydującej rywalizacji weszli z 2. i 3. wynikiem. Finał również skończyli na takich pozycjach, bo lepszy okazał się tylko wracający do wielkiego pływania rekordzista globu na tym dystansie Kristof Milak.
Krzysztof cztery długości pływalni pokonał w 1:54.78 (do złota zabrakło 0.35 s), a Michał 1:55.51.
Adela Piskorska mistrzynią Europy!
Ale to nie były jedyne powody do radości, jakie mieliśmy w sobotę. W finale na 100 m grzbietem doskonale spisała się Adela Piskorska. Nasza reprezentantka w wielkim stylu sięgnęła po złoto, uzyskując czas 57.79 – to drugi wynik w jej życiu, gorszy od rekordu kraju o zaledwie 0.03 s. W decydującej rywalizacji Polka jako jedyna złamał barierę minuty.
Tym samym Piskorska zdobyła pierwsze złoto dla naszej reprezentacji podczas imprezy w Belgradzie. Wcześniej sama za to miała już brąz na 50 m grzbietem.
Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco