Bartosz Bereszyński o kontuzji Kyliana Mbappe. Jaśniej się nie da!

Bartosz Bereszyński podczas treningu reprezentacji Polski.

Pod koniec spotkania z Holandią wszedł za kontuzjowanego Bartosza Salomona. Teraz Bartosz Bereszyński zapewne liczy na więcej minut w starciu z Austrią. Podczas wtorkowej konferencji prasowej kadry sporo było o dobrej atmosferze, jaka panuje w naszej drużynie narodowej. Było też o bojowym nastawieniu przed piątkowym wyzwaniem w Berlinie: — Cieszymy się, że już się zbliża ten mecz i teraz wszystko jest w naszych głowach i nogach! — zapowiada nasz obrońca.

— Na pewno wielu kibiców wierzy w nas i my to czujemy. To wsparcie, nasz odbiór tego spotkania (z Holandią — przyp. red.) również jest pozytywny i na pewno ten mecz da nam więcej pewności siebie. Do kolejnego podejdziemy z jeszcze większym powerem i z jeszcze większą wiarą we własne umiejętności — mówi Bereszyński.

Czy Mbappe zagra z Polską? Francuz swoimi słowami dał dużo do myślenia!

Bereszyński jest przekonany, że Mbappe zagra z Polską

Nasz defensor był także pytany o sytuację z kontuzjowanym Kylianem Mbappe. — Wszyscy najlepsi lekarze z Francji zostali wczoraj wieczorem obudzeni i na pewno jest on teraz w dobrych rękach. Jestem przekonany, że będzie gotowy do następnego meczu. Na pewno noszenie czegoś na twarzy (Mbappe ma grać w masce — przyp. red.) nigdy nie jest przyjemne i to może przeszkadzać. Jednak z własnego doświadczenia wiem, że są tacy piłkarze, którym to pomaga. Victor Osimhen grał z maską, która sam nie wiem... Chyba przynosi mu szczęście? Ma do niej jakiś sentyment i potrafi prezentować się fantastycznie i strzelać bramki. A zatem nie martwiłbym się o Kyliana. Na pewno będzie gotowy w stu procentach.

To była prawdziwa rzeźnia… Austriacki trener ostrzega Polskę: "Nie będziemy o tym myśleć!"

"Teraz wszystko jest w naszych głowach i nogach!"

Bereszyński nie chciał porównywać obecnej kadry do Biało-Czerwonych z m.in. z mistrzostw świata w Rosji. Według naszego zawodnika są sprawy ważniejsze: — Jestem przekonany, że ten zespół jeszcze nie pokazał w pełni swoich możliwości. Z Austrią zagramy o pełną pulę. Nie ma co tutaj dużo mówić, ja wierzę w ten zespół. Zresztą chyba wszyscy wierzymy w to, że jesteśmy w stanie coś zrobić na tym turnieju. Mam nadzieję, że zaczniemy od zwycięstwa w Berlinie!

Na koniec Bereszyński dodał jeszcze: — Ten wynik, jaki się utrzymywał, to 1:0 dla Francji, to na pewno było dla nas korzystne rozstrzygnięcie. Wiadomo, że mecz z Austrią będzie bardzo istotny dla układu naszej tabeli. I cieszymy się, że już się zbliża i teraz wszystko jest w naszych głowach i nogach!

Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco