Cała Francja wstrzymała oddech, piszą tylko o jednym. "Agresywni"
Kylian Mbappe
Francuzi wygrali na start Euro 2024, ale o zachwytach nie mogło być mowy. Zamiast tego były wielkie kłopoty. Te mogą nie skończyć się szybko. Kylian Mbappe murawę opuszczał cały we krwi i może mieć złamany nos. Gigant chwiał się, broczył we krwi, ale wygrał.
- Francuskie media skupiają się na urazie Mbappe i agresji Austriaków. Podkreślają, że rywalizacja z tym rywalem zdecydowanie nie była łatwa
- W Austrii pisze się natomiast o zachwianym gigancie i niedosycie. I tu akurat jest miejsce na zachwyty
- A co stwierdzają Holendrzy? Ich też ciekawi sytuacja nowej gwiazdy Realu Madryt. W końcu już w piątek zagrają z Trójkolorowymi
- Więcej informacji znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
Francja wygrała 1:0 z Austrią po pełnym walki meczu w "polskiej" grupie mistrzostw Europy 2024. Antybohaterem starcia był Maximilian Woeber, który najpierw w kuriozalny sposób wbił piłkę do własnej siatki, a potem sprawił, że twarz Antoine Griezmanna zalała się krwią.
Z zakrwawionym nosem boisko opuścił też Kylian Mbappe. Ofensywny kwartet Trójkolorowych był wybitnie "bezzębny", ale taki wynik działa na korzyść Polaków. Jak to spotkanie podsumowywano w krajach naszych grupowych rywali? Przede wszystkim pisano o... agresji.
Francuzi wskazują, czego im zabrakło. I piszą o agresji Austriaków
"Trójkolorowi nie zabłysnęli, ale zapewnili sobie wszystko, czego potrzeba. Zagrali solidnie przeciwko rywalom, którzy często byli zbyt agresywni. Brakowało jednak przewagi i kreatywności w ataku, aby zamknąć ten mecz. Gra przeciwko Austriakom, którzy grali na granicy, nie była łatwa" — czytamy w "L'Equipe".
"L
"Bez błysku, ale z dobrym rozpoczęciem Euro 2024. Musimy poczuć zapach międzynarodowego turnieju, by znaleźć prawdziwą francuską drużynę. Soliną, poważną i pracowitą. Choć nie genialną i całkowicie doświadczoną. Ekipa Kyliana Mbappe pozostała wierna swoim standardom i wygrała z Austrią 1:0. To niczego nie zapewnia, ale pozwala wierzyć" — czytamy natomiast w Le Figaro.
Austriacy zadowoleni mimo porażki. Piszą o zachwianym gigancie
Zupełnie inaczej ten mecz odebrano w Austrii, gdzie głównie pisze się o straconej wielkiej szansie i niedosycie.
"Niewiele zabrakło, by zrobić małą sensację i zdobyć punkt przeciwko Francji. Austria przegrała 0:1 po ofiarnej i pełnej emocji walce. Mimo to, czapki z głów. A 20 tys. kibiców na stadionie fetowało grę tej drużyny" — czytamy w "Kurierze".
Kurier
"Austriacy ponieśli gorzką porażkę. Piłkarski gigant się zachwiał. Faworyt mistrzostw Europy wygrał po samobójczym trafieniu. To pierwsza porażka od siedmiu meczów i przerwana seria 17 meczów ze zdobytą bramką. Austria po pierwszej kolejce zajmuje ostatnie miejsce w grupie. Kolejnym przeciwnikiem będzie Polska w Berlinie w najbliższy piątek" — czytamy na portalu Heute.
Heute
W Holandii podkreślają problemy Francuzów. Kylian Mbappe cały we krwi
"Francja odnotowała trudne zwycięstwo nad Austrią. A Didier Deschamps podejrzewa, że Kylian Mbappe złamał nos. To, czy mecz z Holandią będzie dla niego zagrożony, okaże się później. W większości przypadków po takiej kontuzji można grać w masce" — czytamy w serwisie AD.nl.
AD.nl
"Francusi o włosi a straciliby punkty z Austrią. Najbliższy rywal Holendrów nie wygrał w przekonujący sposób. A ich największą porażką była kontuzja Kyliana Mbappe. Francuzi mają jednak tak mocną drużynę, że na ławce mogli zostać zwycięzcy Ligi Mistrzów — Aurelien Tchouameni i Eduardo Camavinga" — czytamy w serwisie NOS.
NOS
Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco