Gwizdy i buczenie na koncercie. Muzyk mocno odpowiedział fanom
Rod Stewart od samego początku agresji Rosji wspiera Ukrainę
Rod Stewart został wygwizdany przez własnych fanów po tym, jak zasalutował do zdjęć prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego podczas koncertu w Niemczech. Brytyjski rockman głośno wspiera Ukrainę od samego początku inwazji Rosji w 2022 roku.
Do smutnych scen doszło w Leipzigs Quarterback Immobilien Arena w piątek, 14 czerwca, kiedy Stewart polecił, aby na ekranie za nim wyświetlić ukraińską flagę.
Nagrania wideo z tego momentu pokazują, że gdy na ekranie pojawiły się zdjęcia Wołodymyra Zełenskiego, zebrany na arenie tłum zaczął krzyczeć i buczeć.
Rod Stewart wykonał wówczas swój przebój "Rhythm of My Heart" z 1991 roku, który określił mianem utworu antywojennego i na ostatnich koncertach za każdym razem dedykował Kijowowi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Relacjonująca koncert niemiecka gazeta "Frankfurter Allgemeine" określiła całą sytuację "smutnym wieczorem".
Wsparcie Roda Stewarta dla Ukrainy. Więcej, niż słowa
Sir Rod Stewart nigdy nie krył się ze swoim wsparciem dla narodu ukraińskiego. W poniedziałek odpowiedział na negatywną reakcję fanów.
Zorganizowałem zbiórkę wśród członków mojej rodziny, wynająłem dom w Wielkiej Brytanii dla ukraińskiej rodziny, a także zatrudniłem dwóch Ukraińców do swojej załogi koncertowej - wyznał Stewart w rozmowie z agencją prasową PA.
W październiku 2022 roku Stewart ujawnił, że on i jego żona Penny Lancaster wynajęli nieruchomość w Berkshire, aby pomieścić siedmioosobową rodzinę ukraińskich uchodźców, po tym jak ci zostali zmuszeni do ucieczki z domu.
Więc tak, popieram Zełenskiego i naród ukraiński i nadal będę to robić. Putin musi zostać powstrzymany - dodał w poniedziałek Stewart.
Muzyk w lutym tego roku bez żadnych oporów określił Putina mianem "du*ka".
Wpuścisz tego du*ka na Ukrainę, a on dostanie się do każdego kraju NATO. I będziemy musieli wstąpić do armii. Musimy wspierać Ukrainę do samego końca - mówił w wywiadzie dla Nialla Pattersona.
Muzyk nie wyklucza, że niebawem wynajmie kolejną posiadłość, w której miejsce znajdą inne rodziny z Ukrainy.
Ciała Rosjan leżały jedno na drugim. "To wzbudziło nasze podejrzenia"
"Łapią na to jeleni". Ekspert o zamachu w Moskwie. "Uczę o tym studentów"
To się stanie do wiosny. Ukraińcy nie mają żadnych wątpliwości