Nikola Grbić tłumaczy swoje posunięcia. "Zastanawiałem się"
Nikola Grbić
— To w tej chwili jeden z najlepszych przyjmujących, jakiego możemy mieć — mówi po wygranym 3:1 meczu z Brazylią Nikola Grbić o jednym ze swoich zawodników. Trener reprezentacji Polski przyznaje, że jest dumny z tego, jak jego zespół zachował się na dystansie całego meczu i wyjaśnia kilka swoich decyzji względem składu kadry.
— Mogliśmy zrobić kilka rzeczy lepiej, ale po naszej stronie było dużo jakości, zwłaszcza w czwartym secie. Kiedy przeciwnik gra tak dobrze, to nie jest to łatwe. Dlatego w takich chwilach o wiele ważniejsze jest to, jak sobie radzisz emocjonalnie. Jedna czy dwie piłki mogą zrobić kolosalną różnicę. Musieliśmy grać cierpliwie, aby ostatecznie ten mecz wygrać — mówi Serb.
Nikola Grbić analizuje mecz Polska — Brazylia
— Wiele akcji było wygrywanych jakością indywidualną. Nigdy nie mówię Bieńkowi, żeby zagrywał mocno do linii, to jego zagranie, ale w innych elementach gracze mnie słuchają i wykonują moje polecenia — dodaje szkoleniowiec.
Zapytany o ostatnio bardzo gorące nazwisko, które walczy o wyjazd na igrzyska olimpijskie Grbić przyznaje, że jest w znakomitej formie.
— Bartłomiej Bołądź oscyluje w każdym meczu ok. 70 proc., skuteczności w ataku. Nie mogę nie być z niego zadowolonym. Zastanawiałem się, czy nie zacząć z nim czwartego seta, ale Kurek zdecydowanie się poprawił na dystansie meczu — mówi.
— Fornal jest w tej chwili jednym z najlepszych przyjmujących, jakiego możemy mieć. Razem z Leonem, który zagrał świetny turniej w Lublanie i który ma doświadczenie, tworzą dobry duet — wyjaśnia dobór przyjmujących.
Serb wskazuje również kluczową rzecz, która zaważyła na wyniku meczu z Brazylią.
— Cierpliwość jest na tym poziomie bardzo ważna. Musimy ciągle grać swoje, licząc, że przeciwnik nie będzie grał tak dobrze, jak w pierwszym secie cały czas. Jestem dumny, że zarówno indywidualnie, jak i zespołowo zostaliśmy na naszym poziomie i graliśmy dobrze w najważniejszych momentach, a szczególnie w czwartym secie z przeciwnikiem, który był na najwyższym poziomie — kończy.
W piątek reprezentacja Polski ma dzień wolny od meczu, ale spotkanie o godz. 17 pomiędzy Włochami a Francją wyłoni półfinałowego rywala Biało-Czerwonych. Mecz o finał Ligi Narodów nasza kadra zagra w sobotę również o godz. 17.
Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco