Wielka awantura w studiu w sprawie "ekstradycji Obajtka". Prowadzący musiał interweniować
Radosław Fogiel
— Ja nie jestem ani prokuratorem ani sędzią. Prowadzone są trzy postępowania, one dotyczą sprzedaży infrastruktury Lotosu i Rafinerii Gdańskiej. Chodzi tu o zaniżenie sprzedaży, pojawia się tu węgierski Mol i firma saudyjska. Obajtek znalazł schronienie na Węgrzech, u ludzi Orbana, u węgierkiego Mola, ludzi powiązanych z oligarchami Putina — powiedział Michał Szczerba pytany, czy Daniel Obajtek powinien zostać zatrzymany przez służby. W trakcie dyskusji o Danielu Obajtku doszło do spięcia między posłem KO Michałem Szczerbą a posłem PiS Radosławem Foglem.
Wewnętrzne służby bezpieczeństwa Orlenu ostrzegały Daniela Obajtka przed współpracą z pochodzącym z Libanu Samerem A., podejrzewanym o kontakty z terrorystyczną organizacją Hezbollah, na dodatek zamieszanym w nielegalny obrót ropą z Iranu. Obajtek te ostrzeżenia zlekceważył i postawił Samera A. na czele OTS, szwajcarskiej spółki Orlenu. W efekcie Orlen stracił 1,6 mld zł, co wyszło na jaw dopiero po utracie władzy przez PiS i odwołaniu Obajtka. Więcej o sprawie można posłuchać w najnowszym odcinku Stanu Wyjątkowego.
— Wyprowadzenie ponad 1,5 mld zł na firmę krzak to wielka kompromitacja Obajtka. Nie dziwię się, że ucieka przed odpowiedzialnością, prowadząc kampanię z zagranicy — podsumował poseł Szczerba. Wtedy do dyskusji włączył się Radosław Fogiel.
— Pan poseł Szczerba twierdzi, że wszystko jest winą PiS-u. (…) Minister Budka wszędzie widzi prezesa Kaczyńskiego. (…) Roman Giertych jest niewiarygodny, chciał tropić człowieka od nagłośnienia z Dnia Strażaka — zaczął swoją wypowiedź Radosław Fogiel z PiS, pytany o sprawę straconych 1,6 mld zł. Następnie poseł PiS chciał komentować wypowiedzi Michała Szczerby, co spowodowało reakcję prowadzącego program.
“Od pięciu minut nie odpowiada pan na pytanie”
— Ja pana teraz pytam o 1,5 mld zł. Czy może pan odpowiedzieć? Wydaje mi się, że dla naszych widzów i słuchaczy ważniejsze jest 1,5 mld, które zniknęło. Od 5 minut próbuje pan nie odpowiedzieć na pytanie o Obajtka — stwierdził prowadzący program Andrzej Stankiewicz.
—Z wypowiedzi Obajtka wynika, że nowe władze po prostu zbyt wcześnie dokonały odpisu tej kwoty, w związku z czym została zaksięgowana i zamówienie zostało anulowane bez możliwości zwrotu. Zapewne są na to dokumenty. Mogę panu zacytować, co jest w mediach (…) Daniel Obajtek z pewnością robił wszystko zgodnie z przepisami — powiedział Fogiel.