"Tragedia". Podolski podsumował, co się dzieje w Zabrzu
Na zdjęciu: Lukas Podolski
To miał być sądny dzień dla Górnika Zabrze. Z obietnic prezydent Małgorzaty Mańki-Szulik nic nie wyszło, a Lukas Podolski ponownie nie gryzł się w język, komentując wydarzenia wokół klubu, który leży mu na sercu.
“Ta sesja zaważy na przyszłości Górnik Zabrze S.A.” – pisała niedawno w mediach społecznościowych prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik.
“Po raz kolejny złożyłam uchwałę dot. prywatyzacji klubu na sesję Rady Miasta, która zwołana została na 17 kwietnia br. Jestem przygotowana i zdeterminowana, żeby zakończyć ten proces w tej kadencji, czyli do 7 maja” – dodała.
Termin minął, a sesji… nie było! Dlaczego? “Wniosek o przerwę do wtorku 23 kwietnia został formalnie zgłoszony przez wiceprezydenta Zabrza Krzysztofa Lewandowskiego i przegłosowany przez radnych” – poinformował serwis roosevelta81.pl.
ZOBACZ WIDEO: Najpierw “piętka”, a potem taka “perełka”! Cudownie przymierzył z 16 m
Dodano przy tym, że w czwartek i piątek mają odbyć się spotkania z potencjalnymi inwestorami.
Informacje te sprawiły, że ponownie “zagotował się” Lukas Podolski. Ten od miesięcy uderza nie tylko w Mańkę-Szulik, ale i wszystkich radnych miasta Zabrze w kontekście walki o byt Górnika.
“Sprzedaż Górnika trwa od kilku miesięcy, każdy wie o co mi chodzi!” – napisał mistrz świata z 2014 roku na platformie X. “Inwestorzy byli i są. Wszystko już powinno być jasne i takie miałem sygnały. A teraz przy wyborach w kilkanaście minut zmieniacie decyzję za decyzją? Tragedia” – dodał.
38-latek miał pełnić rolę obserwatora w procesie prywatyzacji Górnika Zabrze – taką funkcję zaproponowała mu Mańka-Szulik. “Poldi” odmówił (więcej pisaliśmy o tym –>> TUTAJ), a teraz kolejny raz nawiązał do tego.
“Dobrze, że nie zgodziłem się na propozycje bycia obserwatorem procesu sprzedaży bo zmarnował bym wtorek i parę dni swojego czasu i życia” – napisał mocno. “Ja nadal wierzę i mam nadzieję że Górnik będzie miał złota przyszłość, bo Klub na to zasługuje!” – zakończył.
Górnik pomimo wszystkich problemów organizacyjnych spisuje się doskonale w rozgrywkach PKO Ekstraklasy. Po ostatnim zwycięstwie nad Śląskiem Wrocław (2:0) podopieczni Jana Urbana zajmują 7. pozycję w ligowej tabeli. Mają oczko straty do szóstej Legii Warszawa i trzy do pozycji gwarantującej udział w europejskich pucharach.
Zobacz także: