Specjalna narada pod przewodnictwem premiera. Tematem wpływy Rosji i Białorusi w Polsce
Specjalna narada pod przewodnictwem premiera. Tematem wpływy Rosji i Białorusi w Polsce
Na środę na godz. 11 zwołano Kolegium do Spraw Służb Specjalnych – przekazał dziennikarzom Polsat News rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński. Tematem narady ma być kwestia rosyjskich i białoruskich wpływów na polskie organy państwowe.
Kolegium ds. Służb Specjalnych w środę o godz. 11 zwołał naradę po ucieczce na . Z nieoficjalnych informacji Onetu wynika, że sędzia Szmydt był w ścisłym zainteresowaniu Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego co najmniej od kilku miesięcy. Miał być też rozpracowywany przez polski kontrwywiad, który zbierał dowody potrzebne do zatrzymania sędziego pod zarzutem prowadzenia działalności szpiegowskiej na rzecz obcego państwa.
Redakcja poleca
Kolegium przewodniczy premier, a w jego skład wchodzą: minister spraw wewnętrznych, minister spraw zagranicznych, minister obrony narodowej, minister finansów i szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, a także minister odpowiedzialny za koordynację służb specjalnych. W posiedzeniach uczestniczą także szefowie służb oraz szef sejmowej komisji ds. służb specjalnych.
Premier podkreślił istotność zbadania potencjalnego wpływu służb białoruskich i rosyjskich na polskie organy państwowe w ostatnich latach. We wtorek podczas konferencji prasowej Tusk powiedział, że każdego dnia otrzymuje nowe informacje o “różnych, dziwnych zdarzeniach, które mają pośredni lub bezpośredni związek z agresywną obecnością także rosyjskich, białoruskich służb w Europie”.
Szef rządu przekonywał, że takie sytuacje mają również miejsce w naszym kraju. – Mam nadzieję, że tu już jest czysto – zaznaczył, dodając, że do tej pory w Polsce nie było takiego precedensu. – Nie ulega wątpliwości, po tym, co odebrałem od naszych służb, że nie mamy do czynienia z jakimś jednorazowym wyczynem, tylko ze sprawą, która ma swoje źródła długi, długi czas temu – przyznał.
– To nie jest kwestia obyczajowa, medialna sensacja, tylko musimy mieć świadomość, że służby, w tym przypadku białoruskie, pracowały z osobą, która miała dostęp bezpośredni do ministra sprawiedliwości, która była odpowiedzialna za niszczenie systemu sędziowskiego w Polsce, która miała dostęp do różnych niejawnych dokumentów, do których żaden wywiad nie powinien mieć za żadne skarby dostępu – tłumaczył Donald Tusk.
Źródło: Radio ZET/Polsat News
Nie przegap