Maratoński mecz w finale turnieju w Madrycie! I złe wieści dla Huberta Hurkacza
Andriej Rublew
Andriej Rublew zwycięzcą turnieju ATP rangi 1000 w Madrycie! Rosjanin odbudował się po fatalnych tygodniach i w stolicy Hiszpanii sięgnął po triumf. W finale imprezy okazał się po blisko 3-godzinnym meczu lepszy 4:6, 7:5, 7:5 od Felixa Auger-Aliassime’a, do którego w ostatnich meczach często uśmiechało się szczęście. Wygrana Rosjanina jest złą informacją dla Huberta Hurkacza.
Rublew w drodze do finalu pokonał m.in. Carlosa Alcaraza. Z kolei Kanadyjczyk w trzech z sześciu meczów wygrywał dzięki kreczowi, bądź walkowerowi. Przed ćwierćfinałem z turnieju wycofał się Jannik Sinner, a w półfinale mecz z nim poddał Daniił Miedwiediew.
Andriej Rublew zwycięża w Madrycie
Mecz dla Rublewa zaczął się bardzo źle. Popełnił dwa podwójne błędy serwisowe z rzędu i stracił podanie do zera. Po kilkunastu minutach przegrywał 1:4 ze stratą podwójnego przełamania.
Od tego momentu Rosjanin zaczął jednak grać lepiej i odrobił część strat, pomimo tego, że Kanadyjczyk prowadził przy swoim podaniu 40:0.
To jednak nie odwróciło losów tej partii, choć Rublew był bliski doprowadzenia do remisu 5:5. Ostatecznie jednak seta wygrał Aliassime po zwycięstwie 6:4.
W drugim secie tenisiści nie mogli się przełamać i wydawało się, że o jego losie zadecyduje tie-break. Mecz stawał się coraz lepszy i niektóre akcje zachwyciły kibiców.
Rublew z czasem znacząco poprawił jakość swojego returnu i w dwunastym gemie doczekał się piłek setowych na doprowadzenie do remisu. Wykorzystał drugą z nich i jasne stało się, że o losach tytułu zdecyduje trzecia partia.
Trzeci set miał bardzo podobny przebieg do drugiego. Obaj tenisiści nie byli w stanie się przełamać, choć kilka szans ku temu miał Rublew. W najważniejszych momentach Kanadyjczyk pokazywał jednak swoje najlepsze zagrania.
Kolejne problemy Aliassime’a pojawiły się znów w 12. gemie. Jego autowe zagranie z bekhendu dało Rublewowi piłkę meczową. Po chwili Kanadyjczyk popełnił podwójny błąd serwisowy i po trofeum w Madrycie sięgnął Rosjanin. Nie jest to dobra wiadomość dla Huberta Hurkacza. Rublew w rankingu ATP i awansował na szóstą pozycję, uciekając od Polaka na 1010 pkt. Z kolei Aliassime z 35. miejsca awansuje na 20.