Ktoś zadzwonił do 37-latka z Lubuskiego. Przedstawił się jako pracownik banku. Mężczyzna stracił fortunę
W ostatnim czasie do 37-letniego mieszkańca powiatu nowosolskiego zadzwonił oszust podszywający się pod pracownika banku. Poinformował on 37-latka, że ktoś włamał się na jego konto i zgromadzone tam oszczędności są zagrożone. Nieświadomy mieszkaniec gminy Nowa Sól za namową przestępcy przelał oszustowi kilkaset tysięcy złotych. Policjanci przypominają o ostrożności!
Ktoś zadzwonił do 37-latka z Lubuskiego. Przedstawił się jako pracownik banku. Mężczyzna stracił fortunę
Oszuści nieustannie wymyślają nowe metody wyłudzenia pieniędzy. Przełamują zabezpieczenia kont na portalach społecznościowych i podszywają się pod ich właścicieli.
– Niestety są również przypadki, gdy fałszywy pracownik banku przeprowadza „weryfikację rozmówcy” i uzyskuje dane wrażliwe jak imię, nazwisko, numer pesel, w tym często login i hasło do aplikacji bankowej. Wtedy oprócz kradzieży zgromadzonych środków, sprawca może zaciągnąć kredyt – informuje podinsp. Marcin Maludy z KWP w Gorzowie Wielkopolskim.
Mieszkaniec gminy Nowa Sól stracił 130 tysięcy złotych
Do oszustwa doszło w środę, 24 stycznia. To wtedy 37-latek odebrał telefon od „pracownika banku”, który powiedział mu, że ktoś włamał się na jego konto i chce zaciągnąć kredyt. Zaznaczył przy tym swoją ofiarę, że ta nie będzie widzieć swoich przelewów, gdyż są chwilowo zablokowane. W dalszej części rozmowy oszust instruował 37-latka, jak ma postępować. Ten zrobił wszystko wedle wskazówek fałszywego pracownika banku i tym sposobem stracił 130 tysięcy złotych.
Policjanci apelują o ostrożność. Przestrzegajcie tych zasad!
– Apelujemy o ostrożność i rozwagę podczas telefonicznych rozmów z nieznajomymi osobami. Pamiętajmy, że oszuści manipulują rozmową tak, by uzyskali jak najwięcej informacji. Dlatego w kontaktach z nieznajomymi kieruj się zawsze zasadą ograniczonego zaufania. Rozłącz się i skontaktuj z konsultantem swojego banku, aby zweryfikować, czy rozmówca faktycznie jest tym, za kogo się podaje. Można też osobiście udać się do oddziału, by rozwiać wszelkie wątpliwości – wyjaśnia rzecznik lubuskich policjantów.
Lubuscy mundurowi apelują o przestrzeganie kilku zasad, dzięki którym nie utracimy swoich oszczędności:
- Policja nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy,
- Policja nigdy nie dzwoni, by informować o prowadzonych akcjach uchwycenia przestępcy,
- Jeżeli masz jakieś wątpliwości, rozłącz się,
- Nie działaj pochopnie pod presją czasu lub w emocjach,
- Niezwłocznie powiadom Policję o takim zdarzeniu, dzwoniąc pod numer 112.
Przeczytaj też:
Wideo: Lubuszanin kradł auta metodą “na lawetę”