Kontrowersje wokół przemówienia Marcina Kierwińskiego. Minister odpiera zarzuty
Marcin Kierwiński podczas przemówienia
W mediach społecznościowych ruszyły spekulacje, że szef MSWiA Marcin Kierwiński podczas obchodów Dnia Strażaka był pod wpływem alkoholu. W rozmowie z Onetem Kierwiński przekonuje, że był trzeźwy. — Musiałbym być pozbawiony rozsądku, aby przyjść pod wpływem alkoholu na uroczystość, w których bierze udział 150 osób, w tym najważniejsi ludzie w kraju. Zarzucanie mi tego jest podłe — dodał minister.
Marcin Kierwiński zabrał głos podczas Centralnych Obchodów Dnia Strażaka z udziałem m.in. prezydenta i marszałka Sejmu. Wystąpienie szefa resortu spraw wewnętrznych i administracji wywołało wiele reakcji w mediach społecznościowych. Politycy i dziennikarze sugerowali, że polityk może być pod wpływem alkoholu.
— Nie mam pojęcia, czemu mój głos został tak zniekształcony. Albo to pogłos, albo kwestie techniczne — powiedział Marcin Kierwiński w rozmowie z Onetem.
— Musiałbym być pozbawiony rozsądku, aby przyjść pod wpływem alkoholu na uroczystość, w których bierze udział 150 osób, w tym najważniejsi ludzie w kraju. Zarzucanie mi tego jest podłe — dodał minister.