Zdjęcia schabu z Biedronki. Pokazała, co się stało. Sieć odpowiada
Klientka kupiła wędlinę w Biedronce.
– Wedle naszych analiz przyczyna nie leżała po stronie producenta ani sprzedawcy – odpowiada Biedronka. To reakcja sieci na interwencję w imieniu naszej czytelniczki. Pani Magdalena kupiła wędlinę, która na tydzień przed terminem ważności prawdopodobnie zepsuła się, jej opakowanie “spuchło”.
Jak informuje sieć, “spuchnięte” opakowanie wędliny naszej czytelniczki, miało być jedynym przypadkiem. Inni klienci nie skarżyli się na wędlinę, choć według biura prasowego, sprzedano ponad 6 tysięcy sztuk.
Przypomnijmy, Pani Magdalena, korzystając z promocji kupiła trzy opakowania wędliny “Schab wędzony na wiśniowo” firmy “Kraina wędlina na co dzień”. Do zakupu doszło o 18 kwietnia w Warszawie przy ulicy Dolnej. Kobieta przedstawiła nam elektroniczny rachunek.
Termin wszystkich wędlin, według informacji na odwrocie, to 2 maja 2024 roku, jednak mniej więcej tydzień po zakupie, klientka Biedronki spostrzegła, że jedno z opakowań “spuchło”, co mogło sugerować zepsucie produktu. Kobieta przekonuje, że przez cały okres mięso leżało w lodówce. Ponadto, gdy udała się do sklepu, pracownice Biedronki były zaskoczone widokiem i bez problemu pozwoliły na wymianę wędliny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ile wydali w Energylandii? Spytaliśmy klientów parku rozrywki
Biedronka: “Wszystkie były zgodne z normami”
Dostawca na naszą prośbę sprawdził próby kontrolne, które zawsze są przechowywane by moc skontrolować jakość danej partii. Zbadano również proces technologiczny pod kątem zachowanych parametrów i procedur przy produkcji. Wszystkie były zgodne z normami – czytamy w odpowiedzi biura prasowego Biedronki.
Trudno w związku z tym określić, co było przyczyną, ponieważ zanim klientka zgłosiła się do sklepu, to od momentu zakupu minęło 9 dni i nie wiadomo, w jakich warunkach produkt był przechowywany po zakupie. Wedle naszych analiz przyczyna nie leżała po stronie producenta ani sprzedawcy – kończy Biedronka.
Warto nadmienić, że na temat wczesnego zepsucia wędliny rozmawialiśmy z doktorem Leszkiem Krześniakiem.
– Opakowanie spuchło, bo zagnieździły się bakterie, a one wytwarzają gazy i to może być powodem zatrucia pokarmowego – tłumaczył w rozmowie z o2.pl doktor. Krześniak uważa, że powodem wczesnego zepsucia wędliny, mogło być zabrudzenie przy przetwarzaniu oraz przechowywanie w złych warunkach, co powoduje rozwój bakterii beztlenowych. Według słów lekarza nie powinniśmy sugerować się datą ważności, a wyglądem i zapachem wędliny.
Mateusz Kaluga, dziennikarz o2.pl