Wiceminister zdrowia mówi o powrocie groźnej choroby. "Coraz więcej zakażonych"
Szczepienia mogą uchronić przed groźnymi skutkami odry.
Tylko w ciągu pierwszych trzech miesięcy tego roku na tę chorobę zapadło więcej osób niż przez cały ubiegły rok. Ministerstwo Zdrowia razem ze Unią Europejską z niepokojem przyglądają się rosnącej liczbie zakażeń. I już latem obawiają się fali chorych. Chodzi o odrę.
Odra o nie tylko wysypka. Choroba może powodować groźne powikłania. M.in. podostre stwardniające zapalenie mózgu, które jest śmiertelną, postępującą chorobą zwyrodnieniową ośrodkowego układu nerwowego. Występuje 7 do 10 lat po zakażeniu wirusem naturalnej odry.
Jeszcze kilka lat temu mogło się wydawać, że o takiej chorobie jak odra w Polsce możemy zapomnieć. Teraz sanepid z niepokojem śledzi statystyki, a wiceminister zdrowia alarmuje: utraciliśmy odporność populacyjną.
Odra. 800 osób narażonych na chorobę w samej Warszawie
Wiceszef resortu zdrowia przedstawił kilka dni temu posłom z sejmowej Komisji Zdrowia aktualną sytuację epidemiologiczną. Tylko w tym roku zanotowano 92 przypadki odry. Jednak narażonych na chorobę można już liczyć w setkach. Wiceminister przedstawił najnowsze statystyki, które mogą niepokoić.
Największe ognisko wykryto w Warszawie, gdzie służbom epidemiologicznym udało się powiązać ze sobą 21 przypadków. Na kontakt z chorobą narażono ponad 800 osób, z czego 145 osób zaszczepiono poekspozycyjnie. We Wrocławiu zaraziło się 16 osób, kilka zakażeń było w Poznaniu.
Chorują dzieci i ludzie w średnim wieku
– Pojawienie się ognisk epidemiologicznych wynika z faktu, że utraciliśmy odporność populacyjną, która w przeszłości wynikała z faktu, że blisko 98 proc. osób było zaszczepionych przeciwko odrze. Dziś ten odsetek spadł poniżej wymaganych do osiągnięcia tego celu 95 proc. – mówił podkreślił wiceminister Konieczny.
Kto najczęściej choruje? To dzieci do 1. roku życia, które nie mają jeszcze odporności na tę chorobę, a także osoby w wieku 40-50 lat. Z czego to wynika? – Do 1983 r. szczepionka przeciwko odrze była podawana w jednej dawce. Dziś, jeśli osoba zagrożona kontaktem z chorym na odrę, była szczepiona właśnie preparatem jednodawkowym, powinna zostać doszczepiona – wskazuje wiceminister zdrowia. Resort spodziewa się, że liczba zachorowań na odrę będzie rosła — powiedział Konieczny. W tym roku zagrożenie jest szczególnie duże. – UE monitoruje stan zachorowań. Zgłaszane są dwa czynniki mogące przyczynić się do wielkiej migracji osób, które mogą przywlec chorobę – wskazuje wiceminister. I jak dodaje to Mistrzostwa Europy w piłce nożnej i igrzyska olimpijskie we Francji, związane z jednej strony z dużymi skupiskami kibiców (nie tylko na stadionach), z drugiej – masowymi ich migracjami.
Sypią się kary za brak szczepień
Konieczny powiedział, że spadek poziomu uodpornienia jest związany ściśle ze zwiększającą się liczbą odmów szczepień. Tylko w zeszłym roku było ich 87,5 tys. W związku z tym sanepid prowadzi postępowania egzekucyjne. W 2022 r. zostało wydanych 3150 tytułów wykonawczych – poinformował Krzysztof Saczka Główny Inspektor Sanitarny. Kara za brak szczepienia może wynieść nawet 10 tys. zł. Przy czym może zostać zwrócona jeśli osoba ukarana jednak zdecyduje się obowiązkową szczepionkę przyjąć.