Ukraińskie czołgi z ciekawą amunicją. Zamienia je w gigantyczne strzelby
Ukrainiec podczas ładowania do działa czołgu Leopard 1A5 naboju kartaczowego M1040.
Czołgi Leopard 1A5 to stare konstrukcje, które jednak wciąż są użyteczne na polu bitwy. Teraz okazało się, że Ukraińcy dostali wraz z nimi bardzo ciekawą amunicję przeciwpiechotną w praktyce zmieniającą główną armatę w ogromną strzelbę. Wyjaśniamy, w jaki sposób oraz przedstawiamy jej osiągi.
Ukraińcy otrzymali już część z obiecanych ponad 160 czołgów Leopard 1A5, które co prawda są przestarzałą konstrukcją z iluzorycznym pancerzem, ale dysponują dobrą mobilnością i celną armatą i dobrym systemem kierowania ogniem z termowizją czego nie można powiedzieć o czołgach T-72 z czasów ZSRR bądź starszych konstrukcjach typu T-62 czy T-54/55.
Teraz okazuje się, ze Ukraińcy wraz z nimi otrzymali ciekawą kartaczową amunicję M1040 przeznaczoną do zwalczania celów miękkich pokroju żołnierzy piechoty. Biorąc pod uwagę, że Rosjanie dość często wysyłają do szturmu samych żołnierzy (szczególnie z jednostek storm-Z składających się z więźniów) to taka amunicja jest bardzo użyteczna.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oto jak działa amunicja kartaczowa
Normalne pociski odłamkowe nie zawsze są skuteczne przeciwko okopanym przeciwnikom, a amunicja programowalna jest w Ukrainie stosunkowo nieliczna i kompatybilna tylko z niektórymi pojazdami. W tym przypadku zastosowanie amunicji kartaczowej tworzącej przed czołgiem dosłownie ścianę wolframowych odłamków zabójczą na kilkaset metrów bywa użyteczne.
Kompletny nabój scalony M1040 waży około 20 – 22,6 kg i zawiera w sobie ładunek 2 tys. wolframowych kulek. Są one umieszczone w polimerowym lub aluminiowym sabocie, który się rozpada po opuszczeniu lufy i rozprowadza je na boki, tworząc istną ścianę odłamków o zasięgu poniżej 500 m dosłownie “zmiatającą” wszystko na swojej drodze.
Mamy więc tutaj podobne zachowanie jak w klasycznej strzelbie gładkolufowej załadowanej amunicją śrutową umożliwiającą dzięki temu polowanie na paki lub drony tylko, że w przypadku amunicji czołgowej w dużo większym formacie. Biorąc pod uwagę dystanse, na jakich w Ukrainie potrafią się toczyć walki, to efektywny zasięg rzędu poniżej 500 m jest wystarczający, a jeden czołg może skutecznie wyczyścić linię okopów.
Zobacz także: