To dla niego Osiecka zostawiła Passenta. Kim był tajemniczy "pan M"?
Krytyk literacki Zbigniew Mentzel.
Życie miłosne Agnieszki Osieckiej to temat na wiele książek, artykułów czy filmów. Pisarka nie kryła się nigdy ze swoimi uczuciami, a wręcz przeciwnie. Pełna szczęścia lub smutku dzieliła się nimi ze światem, pisząc dla swoich kochanków teksty i przesiadując z nimi w rozmaitych miejscach w Warszawie. Kiedy wydawało się, że w końcu odnalazła spokój u boku Daniela Passenta, któremu urodziła córkę Agatę, niespodziewanie znów poszła własną drogą. Zostawiła go z dzieckiem, aby paść w objęcia tajemniczego pana “M”. Kim był mężczyzna, dla którego porzuciła rodzinę?
Agnieszka Osiecka miała na swoim koncie głośne związki m.in. z Markiem Hłaską, Witoldem Dąbrowskim, Wojciechem Frykowskim, Jeremim Przyborą, Wojciechem Jesionką i tajemniczym Zbigniewem Mentzelem. To dla ostatniego porzuciła niemal wszystko, a on… zostawił ją z niczym.
Agnieszka Osiecka i Daniel Passent. To przy nim na chwilę odnalazła spokój
Agnieszka Osiecka i Daniel Passent poznali się pod koniec lat 70. Ona była wówczas cenioną autorką tekstów, poetką i artystką. On był znanym dziennikarzem, tłumaczem i felietonistą “Polityki”. Zakochali się w sobie, będąc nadal w innych związkach, jednak szybko odeszli od swoich partnerów, aby uwić sobie gniazdko w podwarszawskiej Falenicy, a później na Żoliborzu.
Byli jak ogień i woda. Ona, nieco roztrzepana, z głową pełną pomysłów. Ciągle gdzieś ją nosiło, chciała wycisnąć z życia każdą chwilę. On — stateczny, typ domatora. Pragnął założyć rodzinę i wieść spokojne życie obok ukochanej. W jednym z wywiadów Osiecka powiedziała, że “byli bardzo blisko intelektualnie”. To jednak nie wystarczyło, aby zbudować trwałą więź.
Para związała się na niemal 10 lat i doczekała się córki — Agaty. Rozstanie było burzliwe, bowiem pisarka zostawiła Passenta dla… jego kolegi z redakcji. Oprócz tego Osiecka twierdziła, że rola matki jest nie dla niej. Nie mogła odnaleźć się w codziennych obowiązkach. Odeszła od dziennikarza, stając się “niedzielną matką” i pozostawiając mu córkę na wychowanie.
Wielkie zauroczenie Agnieszki Osieckiej. Kim był Zbigniew Mentzel?
Mówiła o nim “Pan M”. Zostawiła dla niego rodzinę i pisała mu wiersze. Zbigniew Mentzel był od niej aż 15 lat młodszy, ale nie przeszkodziło im to, w zbudowaniu dziesięcioletniej relacji. Niestety, po latach wiele osób twierdzi, że pisarkę wykorzystano.
Osiecka kupiła mieszkanie, do którego ponoć klucze miał tylko Mentzel. Krytyk literacki po latach potwierdził jedynie, że akt notarialny wystawiony był na jego nazwisko.
Z wielu źródeł wynika, że związek rozpadł się z dwóch powodów. Pierwszym był fakt, że podczas spotkań śmietanki towarzyskiej, to właśnie Osiecka brylowała wśród znanych osób. Mentzel miał dosyć bycia “tym drugim”. Kolejnym powodem miała być postępująca choroba alkoholowa poetki. Krytyk literacki zerwał z nią… przez telefon, obwieszczając, że odchodzi do innej kobiety.
Poetka szukała pocieszenia w związku z Michałem Kottem, synem słynnego krytyka literackiego. Znali się od dzieciństwa i ponoć planowali ślub. Niestety, on również zostawił ją dla innej. Ostatnim mężczyzną w jej życiu był młody francuski aktor — Andre Ochodlo.