Robert Lewandowski dwoił się i troił. I jest! Piekielnie trudne zadanie
Robert Lewandowski
Choć nie zawsze dawało to pozytywny efekt, to Robert Lewandowski dwoił się i troił, żeby FC Barcelona w każdym meczu tego sezonu zostawiała na boisku jak najwięcej. I to poskutkowało! Polski napastnik znalazł się w elitarnym gronie kilkudziesięciu piłkarzy nominowanych do Drużyny Sezonu La Liga. Teraz konkurencja będzie ogromna i pojawia się piekielnie trudne zadanie. Niekoniecznie przed samym Lewandowskim.
Rozgrywki w Hiszpanii powoli zmierzają do końca. Liderem w tabeli pozostaje Real Madryt, który ma na swoim koncie 84 pkt. Na drugiej lokacie znajduje się przywołana już Duma Katalonii z 73 pkt. Barcelona w tym sezonie dzielnie walczyła (i nadal walczy) o jak najlepszy wynik, a swoją cegiełkę do tego w wielu meczach dokładał Robert Lewandowski.
Robert Lewandowski w prestiżowym gronie. Może zostać hojnie nagrodzony
Kapitan reprezentacji Polski w trwającym sezonie La Liga zanotował 16 bramek i osiem asyst. Przed nim w zestawieniu najlepszych strzelców znalazło się tylko trzech piłkarzy: Jude Bellingham, Alexander Sorloth (obaj po 17 goli) i Artem Dowbyk (18 trafień). Napastnik z naszego kraju niewątpliwie spróbuje jeszcze zawalczyć o lepszy wynik i wyższą pozycję w tym indywidualnym rankingu. Tak czy inaczej, jego dotychczasowe występy wystarczyły, aby otrzymał on nominację do Drużyny Sezonu (TOTS — Team Of The Season) ligi hiszpańskiej.
Wśród innych nominowanych napastników znaleźli się m.in. Vinicius Jr., Rodrygo, Antoine Griezmann, Alvaro Morata, Budimir, wspomniany Artem Dowbyk czy klubowy kolega Lewandowskiego Lamine Yamal. Polak znalazł się więc w bardzo prestiżowym gronie. O wszystkim zadecydują fani, którzy stają przed piekielnie trudnym zadaniem, aby wybrać jedynie trzech napastników do swojej Drużyny Sezonu. Nasz rodak musi zebrać naprawdę sporo głosów, aby dostać miejsce w ostatecznej trójce najlepszych z najlepszych.
Warto nadmienić, że jeśli Robert Lewandowski znalazłby się w finalnej Drużynie Sezonu, to zostałby on również wyróżniony w najpopularniejszej obecnie piłkarskiej grze na rynku — EA Sports FC 24. Polak dostałby swoją kartę TOTS, co udawało mu się już wiele razy w przeszłości. Dla kibiców z naszego kraju byłaby to bez wątpienia karta warta zdobycia.