Psie marzenia Magdy Linette. Poznańska tenisistka zapowiedziała jak będzie wyglądało jej życie po zakończeniu kariery
Druga rakieta naszego kraju, znana poznańska tenisistka Magda Linette, przygotowuje się do gry w turnieju WTA 1000 na Foro Italico w Rzymie. W przeddzień meczu z Chinką Lin Zhu zawodniczka AZS Poznań opublikowała posta na Facebooki o swoim marzeniu po zakończeniu kariery, czyli o posiadaniu swojego czworonoga. Sentymentalny wpis jest nieprzypadkowy, bo okazuje się, że 32-latka zawsze miała słabość do zwierząt.
Psie marzenia Magdy Linette. Poznańska tenisistka zapowiedziała jak będzie wyglądało jej życie po zakończeniu kariery
Na czarno-białym zdjęciu zamieszczonym na Facebooku Magda Linette trzyma białego Hawańczyka.
Zobacz też: Magda Linette podsumowała sezon na kortach AZS Poznań
– To nie jest córki pies, bo przy jej trybie życia trudno oczekiwać, by utożsamiała się z jakimkolwiek czworonogiem. Bardziej jest to zapowiedź tego, że po zakończeniu kariery w jej życiu pojawi się co najmniej jeden pies. Kiedy będzie ten koniec? Tego nie wie nikt. Może pożegnać się z kortem za rok, a może za pięć lat. Wszystko zależy od zdrowia, odporności na loty, od formy fizycznej i nie ma co się oszukiwać, też zależy to od pieniędzy, bo we współczesnym tenisie odgrywają one niebagatelną rolę – tłumaczył nam Tomasz Linette, który sam jest właścicielem owczarka staroniemieckiego.
Opowiedział on nam też o tym, skąd wzięła się słabość Magdy Linette do zwierząt. – W młodości Magda miała psa Etienne’a, owczarka francuskiego. Wcześniej i później otaczały ją też psy należące do najbliższej rodziny i przyjaciół. Ostatnio córka kupiła koty ragdolle swojej mamie i siostrze. Tęsknota za psem w jej przypadku zupełnie mnie więc nie dziwi. Zawsze miała łagodne podejście do zwierząt. Nie wyobrażam sobie, by jej przyszłym dom był ich pozbawiony – dodał Tomasz Linette.