Polsat, Canal+ i TVP walczą o prawa do Ligi Mistrzów. Jest faworyt
Polsat, Canal+ i TVP walczą o prawa do Ligi Mistrzów. Jest faworyt
Rozpoczęły się negocjacje w sprawie praw do transmisji Ligi Mistrzów w Polsce od kolejnego sezonu. Jak ujawnił Piotr Koźmiński z portalu Wirtualna Polska Sportowe Fakty, w grze są trzy stacje – TVP, Canal+ i Polsat. Jedna z nich jest wyraźnym faworytem do wygrania przetargu.
W poniedziałek przedstawiciele firmy zarządzającej prawami do
mieli spotkać się z dyrektorem sportu w TVP, Jakubem Kwiatkowskim. We wtorek mają rozmawiać z Canal+ i Polsatem – ustalił serwis Wirtualna Polska Sportowe Fakty. Piotr Koźmiński ujawnia, że faworytem do pozyskania praw jest Polsat. “Dlaczego? Bo, z tego co słyszymy, stacja Zygmunta Solorza może być… jedyną, która złoży oficjalną propozycję zakupu praw” – czytamy.
Telewizja Polska ma skupiać się na Ekstraklasie (już teraz pozyskała prawa do transmisji jednego spotkania każdej kolejki). Celem Canal+ ma być za to angielska Premier League.
Liga Mistrzów od sezonu 2024/25 w nowym formacie
Jeśli faktycznie prawa do transmisji Ligi Mistrzów w kolejnych sezonach pozyskałby Polsat Sport, dla polskiego kibica niewiele się zmieni, bowiem od kilku lat to właśnie na antenie tej stacji można oglądać mecze z udziałem najlepszych drużyn w Europie. Aby umożliwić widzom oglądanie wszystkich spotkań na żywo, uruchomiono specjalne kanały Polsat Sport Premium. Te mogą przydać się też w kolejnym sezonie, w którym Liga Mistrzów rozgrywana będzie w nowym formacie.
Na czym polega nowy format Ligi Mistrzów? Liczba uczestników zwiększy się z 32 do 36. Wszyscy będą sklasyfikowani w jednej tabeli, a każda drużyna rozegra osiem meczów w pierwszej fazie. Bezpośredni awans do fazy pucharowej wywalczy osiem najlepszych zespołów. Szesnaście kolejnych rozegra baraże w formie dwumeczów.
Nowy format Ligi Mistrzów w obronie przed Superligą
UEFA wprowadza nowy format w Lidze Mistrzów, ale jednocześnie broni się też przed Superligą. Nowe rozgrywki, których głównymi promotorami są
i Barcelona, mogą ruszyć już od sezonu 2025/26. I choć większość czołowych europejskich klubów deklaruje publiczny sprzeciw wobec tego projektu, za kulisami mają prowadzić rozmowy w sprawie dołączenia. Gdyby Superliga ostatecznie powstała i “zabrała” przynajmniej część klubów grających do tej pory w Champions League, byłby to ogromny problem dla europejskiej federacji. Rozgrywki straciłby swój prestiż i zainteresowanie ze strony wielu kibiców. To przełożyłoby się na oglądalność i prawdopodobny jej spadek. Wtedy sprzedaż praw do transmisji Ligi Mistrzów mogłaby nie przynosić już takich zysków. Jak szacuje Wirtualna Polska Sportowe Fakty, za sezon trzeba zapłacić teraz między 20 a 30 milionów euro.
Źródło: Radio ZET/Wirtualna Polska Sportowe Fakty
Nie przegap