Początek majówki, a turyści w Zakopanem już się skarżą. "To przechodzi ludzkie pojęcie"

Sprawdziłam, jak wygląda Zakopane w weekend majowy

Długi weekend majowy ruszył pełną parą. Słoneczna aura w Polsce sprzyja wyjazdom, co widać na zakopiance, która już we wtorek po południu była mocno zakorkowana. Z kolei na Krupówkach spacerowało sporo turystów. — Przyjechaliśmy dzisiaj, właśnie wracamy z obiadu. Ceny to przechodzą ludzkie pojęcie, ale na szczęście na kolejne dni mamy wykupione wyżywienie w pensjonacie za rozsądną cenę — przyznał jeden z przyjezdnych.

• Warunki na zakopiance w okresie weekendu majowego nie były najlepsze. W kilku miejscach tworzyły się spore korki, przez co dojechałam do celu z godzinnym opóźnieniem
• We wtorek wieczorem po Krupówkach spacerowało sporo turystów. Nie brakowało par czy rodzin z dziećmi
• Niektórzy turyści skarżą się na ceny, ale nie dla wszystkich są one zaskoczeniem. — Ceny są znośne, jeśli sprawdzimy wcześniej koszty i przygotujemy odpowiedni budżet — usłyszałam od turystów z Opola
• Mnie z kolei zaskoczył spory wzrost cen w jednej z restauracji, którą ostatnio odwiedziłam miesiąc temu w okresie Świąt Wielkanocnych
• Więcej podobnych tekstów znajdziesz na głównej stronie Onetu

Sprzyjające prognozy pogody na majówkę spowodowały kumulację rezerwacji miejsc noclegowych pod Tatrami. Wiele hoteli jest w całości zajętych — powiedział PAP Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej. Tegoroczna majówka podzieliła się na dwa turnusy. Niektórzy turyści zdecydowali się rozpocząć majówkę już w piątek.

Jak zauważa Wagner, w terminie od piątku do wtorku można skorzystać z niższych cen nawet o 20 proc. Bardziej popularny jest jednak termin majówki od 1 do 5 maja. Średni czas pobytu “majówkowiczów” pod Tatami to cztery dni.

[object Promise]

– przyznaje przedstawiciel TIG.

Z Krakowa pod Tatry

Postanowiłam sprawdzić, jak wygląda tegoroczna majówka w Zakopanem. W kierunku Tatr wyruszyłam autobusem z Krakowa we wtorkowe popołudnie, czyli tuż przed rozpoczęciem drugiego majówkowego turnusu. Autobus zapełnił się niemal w całości i utknął w korku już na odcinku zakopianki przy wyjeździe z Krakowa.

Korki na wyjeździe z Krakowa

Kiedy już udało nam się przecisnąć przez gigantyczny korek, niedługo później okazało się, że problemy na trasie się nie skończyły. Jeszcze kilka razy zatrzymywaliśmy się na dłuższą chwilę w zatorach drogowych. Ostatecznie do Zakopanego dojechałam aż z godzinnym opóźnieniem.

Majówkowe Krupówki. Turyści narzekają na ceny

Wczesnym wieczorem dotarłam na reprezentacyjną ulicę Zakopanego. Zastałam tam całkiem sporo spacerowiczów. Standardowo zapytałam ich o plany na pobyt majówkowy i wrażenia dotyczące kosztów wypoczynku.

Turyści spacerowali po Krupówkach wieczorem 30 kwietnia

[object Promise]

— powiedział mi przyjezdny z Jasła.

— Zostawiliśmy dzieciaki u dziadków i pozwoliliśmy sobie na krótki wypad do Zakopanego. Wiedzieliśmy, ile to kosztuje, bo niedawno znajomi byli na weekend i przestrzegali nas przed cenami. Nie jest tanio, ale myśleliśmy, że będzie gorzej. Zarezerwowaliśmy hotel w wyższym standardzie z różnymi udogodnieniami, więc oprócz relaksu w spa, mamy w planach spacery — przyznało małżeństwo z Warszawy.

Krupówki 30 kwietnia 2024 r.

Na Krupówkach spotkałam również rodzinę z Opola. — My jesteśmy w Zakopanem już od poniedziałku i zostajemy do końca tygodnia. Planujemy wycieczkę do Bramy w Gorce, pojedziemy też na termy. Dzisiaj byliśmy na Gubałówce. Jest co robić, atrakcji dla dzieci na Podhalu nie brakuje — usłyszałam.

Dopytywani o ceny, turyści wyjawili:

[object Promise]

Mimo wysokich cen, na pierwszy rzut oka widać, że turyści chętnie stołują się w restauracjach. Można to łatwo dostrzec szczególnie teraz, kiedy otworzyły się ogródki. Wieczorem 30 kwietnia wiele z nich było niemal całkowicie zapełnionych.

Turyści chętnie stołują się w restauracjach na Krupówkach

Od Świąt Wielkanocnych ceny poszybowały w górę

Za cenami w restauracjach na Krupówkach trudno jednak nadążyć. Od momentu mojej ostatniej wizyty w Zakopanem w okresie Świąt Wielkanocnych menu w jednym z lokali zdążyło się już zmienić — ceny niektórych dań znacznie wzrosły.

Na przykład kotlet schabowy kosztował 56 zł, a teraz trzeba zapłacić już 59 zł. Kotlet de volaille również podrożał o 3 zł — z 54 na 57. Golonka z 69 zł wzrosła do 74. Restauratorzy nie pominęli nawet dodatków — zestaw surówek w jednej z restauracji podrożał z 12 do 15 zł. Właśnie tak cenniki zmieniły się w ciągu zaledwie miesiąca!

Krupówki późnym wieczorem 30 kwietnia 2024 r.

Listy do redakcji

Jak spędzacie tegoroczną majówkę — w Polsce czy za granicą? Co sądzicie o kosztach wyjazdu? Na wasze relacje czekamy pod adresem: [email protected]