Nocne spięcie polityka Trzeciej Drogi i posłanki Lewicy. "Kurde, chłopie, idź spać"
Anna Maria Żukowska i Jacek Protasiewicz
Wygrana Jacka Sutryka w wyborach prezydenckich we Wrocławiu sprawia, że mandatu poselskiego nie obejmie były wicewojewoda z Dolnego Śląska Jacek Protasiewicz. Zdarzenie to stało się przedmiotem nocnej dyskusji między niedoszłym posłem a parlamentarzystką Lewicy Anną Marią Żukowską.
Jacek Sutryk został wybrany na prezydenta Wrocławia. Gdyby wygrała jego kontrkandydatka Izabela Bodnar, mandat poselski mógłby objąć Jacek Protasiewicz. “Czyli Jacek Protasiewicz nie zostanie ani posłem, ani radnym” — napisał dziennikarz Radia Zet Maciej Bąk.
Wpis ten sprowokował dyskusję między samym Protasiewiczem a posłanką Lewicy Anną Marią Żukowską. “I to jest prawdziwa miara zwycięstwa” — napisała polityczka, odnosząc się do wpisu dziennikarza radiowego.
“Jako komentarz, polecam słowa Dra Strosmajera o gołębicy. W pełni oddają istotę zjawiska” — odpisał jej Protasiewicz.
“Dawno nie było Pańskich refleksji na TT. Tęskniliśmy” — ripostowała Żukowska, nawiązując do niedawnych, kontrowersyjnych wpisów Protasiewicza.
“Ja za Pani — przeciwnie” — odpowiadał jej były wicewojewoda.
“Kurde, Chłopie, idź spać. Daria Ci tego nie powie. A ja Ci powiem. Idź już spać. Do łóżka. Lulu i spać. Nie pisz już. Śpij. SPAĆ. Idź SPAĆ” — nie odpuszczała Żukowska, przywołując Darię Brzezicką, partnerkę Protasiewicza.
“Nawzajem Milady! I nie zazdrość mnie Darii, bo byłaś, jesteś i będziesz (do końca świata i jeden dzień dłużej) — bez szans” — odgryzł się Protasiewicz.
Tusk odwołuje Protasiewicza
Premier Donald Tusk podjął decyzję o odwołaniu Jacka Protasiewicza ze stanowiska II wicewojewody dolnośląskiego — podało w poniedziałek, 15 kwietnia Centrum Informacyjne Rządu.
Protasiewicz — wiceprzewodniczący Unii Europejskich Demokratów, w ostatnich latach związany z PSL — w niedzielę wywołał poruszenie swoimi kontrowersyjnymi wpisami na platformie X, w których obrażał politycznych przeciwników oraz dziennikarza.
Po decyzji Tuska Protasiewicz zapewniał, że “musi zająć się sobą; nie zamierza podejmować ewentualnie przypadającego mi mandatu poselskiego” – pisał na Twitterze.