Niesamowite sceny na mistrzostwach świata! Kibice aż wstali z miejsc [WIDEO]
Ostatnie momenty meczu Marka Allena z Johnem Higginsem
Znamy ośmiu najlepszych snookerzystów tegorocznych mistrzostw świata! W grze o tytuł pozostaje m.in. Ronnie O’Sullivan, który zameldował się w ćwierćfinale po pewnym zwycięstwie nad Ryanem Dayem. Bohaterem drugiej rundy był jednak John Higgins. Szkocki czempion pokonał Marka Allena 13:12 na ostatniej czarnej bili. Po jej wbiciu publiczność zgromadzona na trybunach Crucible Theatre po prostu wstała z miejsc!
Jeszcze zanim Irlandczyk z Północy i Szkot pojawili się na arenie można było spodziewać się, że ich spotkanie dostarczy dużych emocji, bowiem obaj zawodnicy to ścisła światowa czołówka. I choć kibice nie obejrzeli wielu brejków stupunktowych (zaledwie jednego i to już w pierwszej partii), to byli świadkami wyrównanego i zaciętego pojedynku.
Prawdziwe apogeum nastąpiło w finałowej sesji, rozpoczynającej się przy wyniku 9:7 dla Allena 9:7. Tuż po wznowieniu meczu północnoirlandzki snookerzysta powiększył przewagę do trzech frejmów. Wtedy do głosu doszedł Higgins, który zapisując na koncie trzy kolejne odsłony rywalizacji doprowadził do remisu. Od tego momentu obaj gracze wygrywali partie na przemian i stało się jasne, że o losach awansu rozstrzygnie decider.
MŚ w snookerze: Crucible Theatre oszalało! John Higgins dokonał niemożliwego
W nim jako pierwszy do głosu doszedł Allen, który po wbiciu 62 pkt minimalnie chybił na kolejnej czerwonej. “The Pistol” nie zostawił jednak łatwego startu rywalowi, który mógł zaatakować wyłącznie bardzo ryzykownego dubla, po którym zostawiał otwarty stół, co było niemal równoznaczne z przegraniem pojedynku.
Higgins, znany ze swojej niezwykłej skuteczności na tego typu zagraniach postawił wszystko na jedną kartę: zdecydował się na wbicie, trafił i rozpoczął budowanie brejka. Kilka minut później okazało się, że było to podejście wygrywające. 48-latek utrzymał nerwy na wodzy i potwierdził, że nadal potrafi wygrywać teoretycznie przegrane mecze. Po trafieniu ostatniej bili Szkot mógł unieść ręce w geście triumfu, a podekscytowana publiczność nagrodziła go owacją na stojąco.
O półfinał czempionatu czterokrotny mistrz świata walczyć będzie z Kyrenem Wilson, który bez większych problemów wyeliminował Joe O’Connora (13:6). Pozostałe pary ćwierćfinałowe utworzą David Gilbert i Stephen Maguire, Judd Trump i Jak Jones oraz wspomniany O’Sullivan i Stuart Bingham. MŚ zakończą się 6 maja.