Nie żyje nurek GROMU. Żołnierza przez kilka dni poszukiwano na Bałtyku
Nie żyje nurek GROMU. Żołnierza przez kilka dni poszukiwano na Bałtyku
Odnaleziono ciało poszukiwanego od środy żołnierza, który zaginął na Zatoce Gdańskiej podczas ćwiczeń podwodnych. Operacja trwała nieprzerwanie przez cztery doby.
Nurek GROM-u zaginął w czasie ćwiczeń w okolicach Westerplatte. W akcji poszukiwawczej brały udział okręty Marynarki Wojennej, śmigłowce jednostki GROM, policja, SAR i straż graniczna.
Znaleziono ciało nurka GROM-u. Koniec akcji poszukiwawczej na Bałtyku
Żołnierz był doświadczonym nurkiem bojowym z jednostki GROM. Znający go osobiście szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera mówił, że żołnierz miał za sobą prawie tysiąc godzin spędzonych pod wodą.
W środę ćwiczył nurkowanie w obiegu zamkniętym, co jest jedną z jego najbardziej niebezpiecznych form. – Niestety taka jest charakterystyka służby w wojskach specjalnych i z takimi ryzykami się wiąże – powiedział będąc w Gdańsku Jacek Siewiera.
Źródło: Radio ZET
Nie przegap