Kolejny dramat wielkiej rywalki Igi Świątek. Jej problemy nie mają końca
Kolejny dramat wielkiej rywalki Igi Świątek. Jej problemy nie mają końca
Paula Badosa już trzeci raz w tym sezonie poddała mecz, a kontuzja odniesiona w spotkaniu z Aryną Sabalenką może wyeliminować ją na dłuższy czas. Hiszpanka walczy z czasem, by wystąpić w najważniejszym dla niej turnieju – przed rodzimą publicznością w Madrycie.
dokładnie 4 kwietnia 2022 roku wskoczyła na pozycję liderki rankingu WTA. Trzy tygodnie później za jej plecami pojawiła się . Od tego czasu w przypadku Polki niewiele się zmieniło, natomiast drogę z nieba do piekła przebyła urodzona w Nowym Jorku reprezentantka Hiszpanii.
Krecz w Wimbledonie, poddanie meczu w Hua Hin, krecz w Dubaju,
– a to tylko okres od czerwca 2023 roku do kwietnia 2024 roku. A wcześniej wcale nie było lepiej. Urazy nie opuszczają 26-latki i wiele wskazuje na to, że teraz znów czeka ją dłuższa przerwa z powodu problemów zdrowotnych.Kontuzja Pauli Badosy. Nowe informacje
W Niemczech Badosa już w drugiej rundzie trafiła na swoją przyjaciółkę i obecną wiceliderkę zestawienia tenisistek Arynę Sabalenkę. Niespodzianka była blisko. Hiszpanka przegrała pierwszego seta dopiero po tie-breaku, drugiego zapisała po swojej stronie i o wszystkim miała decydować trzecia partia. Przy remisie 3:3 i prowadzeniu w siódmym gemie Białorusinki 30-0 Paula poddała mecz ze względu na kontuzję. Spotkanie zakończyło się przed czasem, a i tak było już po godzinie pierwszej w nocy.
Nie wiadomo było, czy to tylko przeciążenie, czy poważniejszy uraz. Nowe informacje w tej sprawie przekazała sama zainteresowana. I nie są one dobre.
“Witam wszystkich. Przede wszystkim dziękuję za otrzymane wsparcie. To nie jest dla mnie łatwy okres. Badania lekarskie wykazały niewielkie naderwanie mięśnia przywodziciela. Będziemy pracować z całym teamem, aby móc zagrać w Madrycie. Wiecie, jak wyjątkowe jest dla mnie grać u siebie, przed wami wszystkimi. Zamierzam spróbować wszystkiego, aby dostać się tam i móc znów cieszyć się tym wszystkim razem” – napisała na Instastory.
Czasu jest bardzo mało. Turniej w Madrycie rozpocznie się bowiem 22 kwietnia. Jeśli 26-latka nie stawi się w hiszpańskiej stolicy i straci punkty za ubiegłoroczną 4. rundę, najpewniej wypadnie z pierwszej setki rankingu WTA. Aktualnie zajmuje w nim 93. miejsce.
Źródło: RadioZET/sportskeeda.com
Nie przegap