Hotelarze będą zadawać turystom dodatkowe pytania. Wszystko przez nowe prawo
Hotele i miejsca noclegowe będą miały nowe obowiązki, o których jeszcze mało kto wie. Wynikają one z tzw. ustawy Kamilka, która ma chronić nieletnich przed przemocą.
Hotelarze będą zadawać turystom dodatkowe pytania. Wszystko przez nowe prawo
W maju minie rok od tragicznej śmierci ośmioletniego Kamila z Częstochowy, od którego imienia nazwę wzięła ustawa nowelizująca przepisy kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Weszły one w życie w połowie lutego.
Jak się okazuje, dotyczą one również hoteli i miejsc noclegowych. Jak podaje portal tvn24.pl, turyści podróżujący z dziećmi mogą w hotelu usłyszeć różne pytania. Przedstawiciele branży hotelowej przyznają, że mają problem, bo nie ma wytycznych jak realizować nowe prawo. Czekają na interpretację ze strony Ministerstwa Sprawiedliwości.
Nowe obowiązki i wątpliwości hotelarzy
Najwięcej wątpliwości wywołują dwa punkty — identyfikacja dziecka i jego relacji z opiekunem, a także reagowanie w przypadku uzasadnionego przypuszczenia, że jego bezpieczeństwo jest zagrożone.
– Te przepisy nakładają obowiązek i możliwość weryfikacji tożsamości przez hotelarzy, osoby pracujące w hotelach, a jednocześnie nie wyposażają pracowników i hotelarzy w praktyczne możliwości egzekwowania ich — zauważa w rozmowie z portalem tvn24.pl Maria Łupicka z kancelarii DSK w Poznaniu.
– Nawet z dowodu osobistego, z paszportu czy z innych dokumentów, nie musi wynikać relacja rodzinna. Mamy różne nazwiska, mamy różne historie — zwraca uwagę Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej. – Nakłada się na nas obowiązek weryfikacji. Mało tego, mówimy o weryfikacji, do której nie mamy mandatu — dodaje.
Hotelarze mają pół roku, żeby wdrożyć Standardy Ochrony Małoletnich. Termin mija 15 sierpnia — zostały na to cztery miesiące.
Co zawiera tzw. ustawa Kamilka
Projekt został złożony przez grupę posłów Suwerennej Polski w maju ubiegłego roku, na fali społecznego oburzenia po śmierci 8-letniego Kamilka z Częstochowy, zakatowanego przez ojczyma (stąd zwolennicy ustawy nazywają ją imieniem chłopca). Przede wszystkim wprowadza ona obowiązek analizowania najpoważniejszych przypadków przemocy wobec dzieci — w celu wyciągnięcia z nich wniosków i wprowadzenia zmian systemowych, które zapobiegną ich powtórzeniu się. Komisja badająca te przypadki sprawdzi również, czy o sytuacji w rodzinie wiedziały odpowiednie organy i czy mogły one podjąć działania. Pracownicy opieki społecznej przed podjęciem decyzji o odebraniu dziecka rodzinie ze względu na zagrożenie jego zdrowia lub życia, będą musieli dokonać oceny ryzyka takiego zagrożenia, na specjalnym kwestionariuszu i we współpracy m.in. z policją i lekarzem.
Inna ważna zmiana to wprowadzenie odpowiednich procedur, w tym zasad podejmowania interwencji, w przypadku stwierdzenia przemocy wobec dziecka (przez rówieśników, rodziców lub pracownika danej instytucji).
Czytaj więcej
Rok od śmierci Kamilka zaczną badać przypadki krzywdzenia dzieci